-
pomagac czy nie pomagać
... dobry... !!!
mam takie pytanko...
jak żółw ( stepowy ) zrzuca skórkę , fakt wygląda to nieładnie , ale nigdy nie zrywałam jej sama . Jakoś sama schodziła.
Jak pojechałam do weta... jak on złapał moje pociechy i zaczął sam z nich zrywać ten naskórek to aż sie kurzyło...
teraz znowy linieją i sie zastanawiam czy pomagac im i zrywać odstające części
czy dać biedaczkom święty spokój???
pozdrawiam ciepło !!!
-
Re: pomagac czy nie pomagać
zapomniałam że wte zeskrobał im :
luki brwiowe ( kakt były troche zrogowaciałe ale żeby je skrobać... )
tak zwane "koronki" jeżeli nie wiecie co to bo ja tez nie wiedziałaz ( to te łuski u nasady paznokcia... tak jak by chroniły wyrastający pazur )
lekarz stwierdzi że te koronki jak nie są regularnie skrobane mogą sie przyczyniać do wyłamywania pazurów u żółwi lądowych
... czy na prawde trzeba to robić...
wiem że nie jestem weterynarzem , ale troche mnie to zdziwiło...
-
Re: pomagac czy nie pomagać
Ja bym zostawił naskórek w spokoju w końcu w naturze nikt im nie pomaga linieć co do łusek kolo paznokci to jeśli ma prawidłowe podłoże to nie powinno się nic złego dziać ja bym przynajmniej ich nie zrywal przynajmniej jeśli nie przybierają jakichś patologicznych postaci
-
Re: pomagac czy nie pomagać
Zdrowa wylinka schodzi sama. Nie wolno zdzierac skórki z zolwia, bo nie wiesz, czy przypadkiem w jakims miejscu nie sprawisz mu bolu. Nie slyszalam o "zeskrobywaniu łuków brwiowych". Skóra wokół oczu tez schodzi sama (czasem wyglądają jak w okularach). O sprawie z pazurami tez slysze pierwszy raz. Poczekajmy na wypowiedz jakiegos lekarza.
Pozdrawiam
Natalia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum