Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: suszone krewetki

Mieszany widok

  1. #1

    suszone krewetki

    chcialam kupic suszona lub jakakolwiek stynke ale nie moge dostac, za to moją uwagę zwrocily wiaderka suszonych krewetek. czy sa one cos warte czy tak jak ich bliski krewniak gammarus jest wyszuszoną chityną? co myslicie na temat ich potencjalnych wlasnosci odzywczych? (tak, wiem, ze zolwie czerwonolice lepiej karmic czym innym i tak tez robie, ale zaintrygowała mnie ta suszona krewetka


  2. #2
    MataManX
    Guest

    Re: suszone krewetki

    to jest zasuszona chityna ale ze względu na rozmiary troche bardziej treściwa sczerze mówiąc mojemu żólwiowi smakuje ale nie polecam jej w dużych ilościach gdyż to w końcu gammarus w wersji maxi


  3. #3

    Re: suszone krewetki

    Mój żółw po prostu dostaje szału na widok tego obrzydlistwa! Jakby mógł, to by z akwarium wyskoczył i pożarł razem z wiaderkiem.

  4. #4

    Re: suszone krewetki

    A może dawać sporo, gad się zapcha (troszkę, żeby mu apetyt spadł), zje mniej mięsa i roślin ergo nie zapasie się, a nałapie wapna na pancerz i kości???
    To nie jest rada, a pomysł i pytanie.


  5. #5
    MataManX
    Guest

    Re: suszone krewetki

    1 to jest ten sam syf co gammarus więc zdrowe to to nie jest
    2 zapchać żólwia to nie sztuka żółwia trzeba dobrze karmić
    3lepiej dać mu mięso i rośliny niż go zapychać aby nie jadł
    4 nawet jak go zapchasz dalej będzie się domagał jedzenia


  6. #6

    Re: suszone krewetki

    Moje dostają mrożone krewetki całe koszt 500g za niecałe 8 zeta, co wystarcza na bardzo długo (oczywiście nie samymi krewetkami żyją) i przepadają za nimi... mają mięsko no i pancerzyk jako dodatkowe żródło wapnia (pancerz krewetek jest zbudowany po części z wapna? jeśli się myle poprawcie mnie) Jedno jest pewne pożerają wszystko! najpierw rozszarpują aby się dostać do mięsa a na koniec zostawiają sobie główke i reszte pancerzyka....nie zostawią najmniejszego kawałeczka.


  7. #7

    Re: suszone krewetki

    A gdzie można coś takiego kupić? W sensie w jakiego rodzaju sklepie, może ktoś z Warszawy wie, gdzie? To byłoby dobre urozmaicenie do stynek i innych robali.

  8. #8

    Re: suszone krewetki

    u mnie w zoologikach sprzadaja to we wiaderkach (w takich jak nam sprzedaja śledzie


  9. #9

    Re: suszone krewetki

    No, mrożone są super. Mój nie bawi się w rozszarpywanie. Hap! I po krewetce. No ale on i ryby gryzie niechętnie, połyka jak wąż.


  10. #10

    Re: suszone krewetki

    Ja mam możliwość kupna krewetek w Makro, powinny być też dostępne w większych hipermarketach (Tesco? gdzies widziałem tylko nie pamiętam już gdzie... firmy Oceanic frutti di mare). Moje w całości nie połkną.... mają dopiero po 11 i 10cm karapaksu a krewetka ma jakieś max. 8cm długości...;-) więc hap na raz odpada.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •