Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: dziwna opuchlizna żółwia

  1. #1

    dziwna opuchlizna żółwia

    witam szukam pomocy
    Mój żółw stepowy ma 13 cm długości jest samcem ma około 20 lat . Je chętnie wszystko co mu się da (jabłko , ogórek , sałata itp) ,ale dzisiaj zauważyłam dziwną puchlizne na prawej przedniej łapce jest zaczerwienione miejsce również na skorupie , żółw nie może ruszać łapką a jest bardzo ruchliwy. Nie wiem co robić bardzo prosze o pomoc.

  2. #2

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Cóż, wybrałabym się do wetrynarza. Przyczyny mogą być różne - brak witamin, stan zapalny, może ropień na łapce - bez lekarza się nie obejdzie. Spróbuj przejrzeć dział o weterynarzach - moze trafisz na sprawdzonego gadziarza w Gdańsku.
    Poza tym przemyśl dietę swojego żółwia - to, że je chętnie wszystko, co mu się da, nie znaczy, że jest to dla niego zdrowe. Zrezygnuj z sałaty (bezwzględnie), zamiast tego kupuj cykorię i różnego rodzaju kielki. Zresztą teraz najlepiej karmić świeżymi roślinkami, takimi jak mlecz (zjadany w całości-liscie, kwiaty, lodygi), koniczyna, babka, liscie akacji itp. Wybór duży i za darmo Mozesz sadzic w domu fasolę, któej liscie moje żółwie pozerają, trzykrotkę, ostatnio znalezlismy w sklepie nasiona koniczyny. Nasze żołwie w ogole nie dostają owoców, praktycznie wcale warzyw - tylko pokarmy, októrych pisałam.

    No i weterynarz
    Pisz, co z żółwiem!

    Natalia


  3. #3
    dafit
    Guest

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Czemu sałata sie nie nadaje?Ja sobie specjalnie ja na działce sadze zeby miec ja dla zółwia,mój uwielbia sałate!A co do fasoli to chyba gdzies słyszałem ze nie są zdrowe jak dla stepowych?Czy one nie powodują czegos?

  4. #4

  5. #5

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Na pytanie o szkodliwość sałaty odpowiedź już dostałeś. Faktem jest też, że żółwie uwielbiają sałatę. Ale jak to ktoś kiedyś trafnie porównał, dzieci lubią czekoladę i nie znaczy to, że jest dla nich zdrowa.
    Natomiast jeśli chodzi o fasolę - nie można podawać ziaren, tak samo zresztą, jak w przypadku innych strączkowych, powodują wzdęcia i przede wszystkim zawierają bardzo dużo białka, a dieta żółwia stepowego powinna być uboga w białko. Natomiast liście można podawać naszym głodomorom Szkoda tylko, że tak wolno rosną. Po jakiś 8-10 dniach mogę wyciąć całą donicę i zostaje to pochłonięte w tempie błyskawicznym

    Pozdrawiam
    Natalia


  6. #6
    dafit
    Guest

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Boszzzz,przeraził mnie ten post z tą sałatą!Cale szczecie ze nie dostaje jej ciagle i samej :-)No cóz,człowiek sie całe zycie uczy a i tak głupim umiera :-) Ale przynajmniej wiem cos wiecej
    No ale w takim razie jak bedzie sobie gad łaził na działce to jednak nie pozwole mu wtedy az tyle jej jesc.W sumie i tak woli teraz mlecze,koniczyne i wszelkie inne zielsko które mu podchodzi.Aha a czy żółwie moga jesc liscie i kwiaty stokrotek?Bo mój wprost uwielbia I było napisane ze liscie Akacji tez moze jesc Co jeszcze mozna im podawac zeby było tak jak najbardziej rozmaicie i najzdrowiej? Czy były juz tutaj jakies posty na ten temat?Wole sie caly czas pytac niz jakies błedy popełniac!!!:-)

  7. #7

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Uff, tych roślin jest naprawdę sporo. Mogę podać Ci adres strony (niemieckojęzycznej), która zawiera cały spis roślin, które można i których nie można podawac żółwiom http://www.schildifutter.de/
    Myslę, że stokrotka nie zaszkodzi Poza tym płatki kwiatów (np róża, malwa -oczywiscie nie ze sklepu), liście malin, jeżyn, porzeczek, truskawek, pokrzywa, trzykrotka, rumianek, liście rzodkiewki, rzepy, skubią też zwykłą trawę. Moje czasem dla urozmaicenia dostają zioła, ale w sumie rzadko (bazylię, szałwię).
    Tak więc sałata może z powodzeniem zostać zastąpiona przez inne rosliny. Nie mówiąc o kiełkach, ktore są świetną karmą na zimę. Mozna kiełkowac samemu, albo kupowac gotowe (rzodkiewka, soczewica, soja, słonecznik, lucerna nie za często). Czasem daję rzeżuchę, ale raczej symbolicznie.
    Teraz posiałam w dużej donicy koniczynę, dość gęsto i kiedy wyrosła scięłam całą i starczyło dla 4 łakomczuchów (fakt, na jeden raz). Rośnie dość szybko, może minimalnie wolniej od rzeżuchy.

    Pozdrawiam
    Natalia


  8. #8

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    I Wy te wszystkie rośliny zrywacie w mieście, czy jeździcie po nie gdzieś dalej??

    pozdrawiam

  9. #9

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    No nie, nie w mieście, jasne że dalej. Fakt, gdy patrzę, jakie piekne mlecze rosną przy najruchliwszych ulicach, to aż żal ściska

    Pozdrawiam
    Natalia


  10. #10

    Re: dziwna opuchlizna żółwia

    Mój żółwik trafił do szpitala dla zwierząt na ulicy łąkowej 35/38 tam go zbadali i dostał 2 zastrzyki za 2 dni znówu mam tam przyjść ,prawdo podobnie był to uraz mechaniczny .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •