O! Jak szybko! Dzięki!

No to mnie uspokoiłeś z tą grzałką. To chyba kupię tę "Serę" - waham się, bo dosyć drogie cholerstwo, ale fajnie wygląda i ma sporą rozpiętość litrażową, mówią też że dobrze trzyma temperaturę. Najwyżej jeżeli będzie później zbyt mała, to dokupię drugą, albo przepływową. Z filtrów to rzeczywiście planuję tego Fluvala - chyba najwięcej osób go chwali. Nie mam żadnych wcześniejszych akwarystycznych doświadczeń i te wszystkie informacje zwłaszcza o filtrach jakoś jeszcze mam nie poukładane. Przeczytałam całą stronę Jojka i och! Bakterie nitryfikacyjne... ;-) mam chyba jeszcze większy mętlik. Znaczy - przepraszam - strona rewelacja i w ogóle, tylko potrzebuję czasu... żeby przyswoić.
Na razie grzałeczka, zwiększę litraż i będę kontynuować rozszerzanie diety. Jutro wybieram się na kolejne "łowy" - testowanie okolicznych zoologików pod względem zaopatrzenia w jedzenie żółwiowe.