Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: odrobaczanie

  1. #1

    odrobaczanie

    Witam,
    jakiś rok temu, na początku mojej chodowli miałem kłopoty z robakiem u mojego żółwia, znalazłem w jego odchodach sporą glistę. Z pomocą Doktora Zajączkowskiego zaaplikowałem żółwicy odpowiednie leki, od tamtego czasu nie miałem kłopotów (minął prawie rok, a żółw jest u mnie 14 m-cy). Żółw trzymany w terra, higiena sto procent. Ale teraz zaczynają się ciepłe dni, będzie znowu spędzać dużo czasu na zewnątrz (taras, parki itd), stąd mam pytanie. Czy odrobaczanie u żółwia trzeba okresowo powtarzać? Jeśli tak, to w jaki sposób? Dodam, że nie mam w promieniu kilkuset km weta od gadów, bo szukałem wtytrwale, więc takie zabiegi muszę wykonywać sam.
    Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat
    pozdrawiam


    PS dodam, że chodzi o grecką żółwicę


  2. #2

    Re: odrobaczanie

    Dolaczam sie do pytania - ale jesli chodzi o czerwonolice. Latem chce je trzymac na dworze.

  3. #3

    Re: odrobaczanie

    Po lecie mógłbyś profilaktycznie powtórzyc odrobaczanie. Niestety, nie powiem Ci dokładnie, co i jak, gdyz nie jestem lekarzem weterynarii) Najlepiej skontaktuj się w tej sprawie za jakiś czas z dr Zajączkowskim, który już raz Ci pomógł.

    Natalia


  4. #4

    Re: odrobaczanie

    nie chciałem mu zawracać głowy, ale może zajrzy tutaj. Jeśli nie, to faktycznie wyślę mu takie zapytanie i dam wszystkim znać.
    Znam całą procedurę tego odrobaczania, kwestia jest tylko tego, czy należy to robić, czy tez nie ma potrzeby.

  5. #5
    Mustel
    Guest

    Re: odrobaczanie

    Gdzieś czytałem, nie pamiętam gdzie, bo było to już dosyć dawno że wystarczy dorobaczyć żółwie raz, ale skuteczne i wszystkie w hodowli. W naszym klimacie w warunkach naturalnych nie żyją pasożyty żółwi, wiec nie ma szans na ich ponowne zarobaczenie.


  6. #6
    dr Robert
    Guest

    Re: odrobaczanie

    Są różne "szkoły" dotyczace odrobaczania. Niektórzy zalecają odrobaczanie raz w roku, zwykle robi się to kilka tygodni przed zimowaniem. Niekoniecznie bowiem odrobaczanie jest skuteczne za każdym razem, nie mówiąc już o kontaktach z innymi żółwiami. Decyzja nalezy do hodowcy. Ja na nicienie stosuję Fenbendazol (pasta dla kotów w plastikowej strzykawie dostępna u kazdego weta) jednorazowo ok. 2 mm na średniego zółwia. Powtórka po 1-2 tygodniu. Świeżo importowanym żółwiom dodatkowo daję przeciwpierwotniakowy Metronidazol (ok. 1/4 tabletki).


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •