Kiedyś widziałem jak moje żółwiaki podjadały swoje odchody. Ale, od kiedy mam dwa filtry (kubełek i mały wewnętrzny) i żwir na dnie nie mają okazji (nie widziałem żeby jakaś ich kupa przetrwała w całości na dnie).

Ale odkąd mam żwir zauważyłem, że to, co na dnie nie pasuje do otoczenia żółw musi złapać w pysk i sprawdzić czy nadaje się do jedzenia… (biedne ślimaczki)

Wyczytałem we wcześniejszych postach, że może mieć znaczenie dieta. Ponoć mięso ssaków nie jest w pełni trawione za pierwszym jedzeniem.