Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Opalanie czerwonolicych...

  1. #11

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    W Stanach średnia temperatura lipca wynosi 25-30°C.
    w Meksyku temperatura w dzień miesiące
    Sty Lut Mar Kwi Maj Cze Lip Sie Wrz Paź Lis Gru
    24° 26° 28° 30° 33° 35° 37° 38° 34° 31° 27° 26°

    Tak więc podany zakres temperatur jest jak najbardziej właściwy. Jednak nie należy trzymać się skrajnych wartości. W wysokiej temperaturze żółw jest bardziej aktywny i szybciej rośnie ale też szybciej się starzeje. Zwłaszcza dla starszych osobników jest zalacana temperatura około 25-26 stopni. Jeszcze jednym argumentem do utrzymywania niższej temperatury niż górna granica jest fakt że w przypadku wielu chorób żółwi jednym z zaleceń jest podniesienie temperatury o 2-3 stopnie.

    Tak więc 28° nie jest za dużo ale lepiej mieć o te 2-3 stopnie niższą temperaturę.
    Tak uważam.

    Pozdrawiam J.

  2. #12

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    witam
    ja na przykład słyszałem że gdy żółw jest chory to powinno się go trzymaćw wodzie o temp. 33 a nawet 35 stopni, ja tak zresztą robiłem gdy mój żółw(co prawda nie czerwonolicy) był chory i to poważnie efekt był taki że jest zdrowy jak ryba
    pozdrawiam

  3. #13

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    Możliwe że nawet taka temperatura jest potrzebna <u>w czasie leczenia</u>.

    Podane w powyższym moim poście średnie temperatury w USA i Meksyku dotyczą powietrza a woda ma trochę niższą temperaturę. W naszym klimacie temperatura powietrza jest niższa, a duża różnica temperatur pomiędzy wodą a powietrzem często prowadzi do przeziębień pupili.

    jeśli chodzi o niskie temperatury to jak podaje Frohlich trzymanie żółwi czerwonolicych w temperaturze 20-18 stopni i przez dłuższy okres czasu jest dla nich niezdrowe.


  4. #14

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    MataManX, miałeś rację!

    Już teraz jest wszystko ok.
    Wychodzi na wysepkę nawet rano! Przesunęłam całe akwaterrarium w ustronniejsze miejsce i poskutkowało!
    Odkryłam jednocześnie, że mogło to być spowodowane też tym, że wcześniej cały dzień krążyła po akwarium w poszukiwaniu jedzenia i w przeczesywaniu terrytorium. Teraz już się chyba przyzwyczaiła do rannego posiłku i nie szuka go jak szalona przez cały dzień, tylko wyleguje się pod ciepełkiem;-)

    Aha, lampkę mam zaświeconą od ok. 8/9 (w zależności o której wstanę), do ok. 22.

    Dzięki za wszystkie rady!

  5. #15

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    Spotkałem się ze stwierdzeniem (pewnie Frolich), że dzień dla zółwia powinien trwać 12 godzin, zmniejszony przed rozmnażaniem.
    Sam też mam z tym kłopotek, swiatło pali się 8-20, lecz zółw mieszka w naszym salonie i światło dla nas (ogólne) poali się do 23. Myślę, czy trzeba terra przykrywać?


  6. #16

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    Właśnie też by mnie to interesowało! Może ktoś zna odpowiedź ;-)

  7. #17
    dr Robert
    Guest

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    Nie ma potrzeby zasłaniać światło, chyba, ze w czasie zmniejsznej aktywności zimowej (pseudozimowania) jezeli żółwie chcemy rozmnażać. Można np. nieco później zapalać światło. Żółw czerwonolicy ma duzy zasięg, ale wszytskie fermy na których ten gatunek rozmnażano są usytuowane na południu USA, głównie w Luizjanie. Temperatury powietrza (chyba średnie) mogą dać tylko bardzo ogólne pojęcie o warunkach klimatycznych. Temperatura wody i powietrza w poszczególnych mikrośrodowiskach może różnić się sporo od podanej tutaj. Ponadto jeśli to średnia to są jeszcze temperatury skrajne czy nocne. na pewno stała temp. wody 28 stopni nie jest dobra, zmusza organizm do stałego, wysokiego tempa metabolizmu. Najlepiej zmieniać nieco temp. w ciągu doby jak i w cyklu rocznym. W lecie np. 26-28 stopni w dzień i 22-24 stopnie w nocy, w zimie o 2-4 stopnie chłodniej za wyjątkiem okresu "zimowania" gdy woda może mieć znacznie niższą temp. Młode wymagają nieco wyższych temperatur i lepiej ich nie zimować.


  8. #18
    Turtle boy
    Guest

    Re: Opalanie czerwonolicych...

    Moje żółwie też same wiedzą najlepiej kiedy się wygrzewać, a kiedy nie ostatnio prawie wogule niechcą wychodzić. Ich wola kiedyś robiły to codziennie i nawet spały pod lampą do 2 godzin a teraz nie..... Niema się czym martwić...


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •