Odpowiem tak jak dwa posty niżej - nie mam wyjścia. Tak naprawdę to nie było moje widzimisię, żeby żółwia hodować, moja córka odkupiła go od koleżanki,gdzie miał bardzo złe warunki i gdyby tam został, dalej miałby tak samo. Tak naprawdę to wszystkim naszym gadzinom byłoby najlepiej na wolności, ale przecież staramy się, w miarę możliwości, stworzyć im jak najlepsze warunki. Tak czy inaczej - akwarium i tak muszę mu kupić, nie ma rady, co do wielkości trzeba bedzie zdecydować po znalezieniu odpowiedniego miejsca...