Rozne owady i inne takie zebrane u mnie na lace powinny byc niezle. Jest tutaj bardzo czysto i zadnych srodkow chemicznych.

W zoologiku w miescie sa larwy ochotki, larwy maczniaka i swierszcze. Zolwie ochotke wcinaja z wielka checia, ale wolalabym nie dawac im swierszczy. Nie podejrzewam zeby taki pokarm jadaly w naturze. Sprostujcie mnie jesli sie myle