Nie chciałbym się sprzeczać, raczej w kwesti gustu zółwi. Mój, mając kilka miesięcy, z pokarmów roślinnych (a próbowałem kilkunastu roślin co najmniej) uznaje tylko latki owsiane. Przepada za rozmrożonymi filetami, toleruje stynkę, suszone krewetki, w lecie jadł ogrodowe ślimaki i koniki polne.