-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Żeby było jasne Tupek został zakupiony za pare marnych groszy nie od handlarza !! a po prostu od młodego człowieka który stwierdził ze już go nie potrzebuje bo ma coś innego , dlatego go przygarnąłem .
Warto poznać opinie innych ludzi i jak się maja ku temu .
Hmm..wychodzi na to że mieć miekkie serce to wada
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Byłbym bardzo rad przeczytać o stworzeniu czegoś takiego !!
Szkoda ze Kraków tak wolno się rozwija.....
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Nie taka wada do końca..... Ale jeśli twierdziś że Polska nie dorosła, że ochrona nie ma sensu.... To z tym się zgodzić nie mogę. Problem bezdomnych i zaniedbanych - to nie tylko zwierzęta - to także ludzie... Czy młody człowiek od którego otrzymałeś Tupka nie był skłonny oddać go w dobre ręce za darmo? Jeśli sam sobie nie radził (a z opisu sytuacji i zwierzaka to wynika) powinien jako miłośnik zwierząt szukać mu lepszego domu - kasa w tym przeszkadza - tak myślę.
ps. tak na prawdę to nie jest trudno mieć dobre serce - ja stawiam się w trudniejszej sytuacji. Widzę cierpienie ale i jego źródła. Tupek nie trafił do Polski dobrowolnie. Jednak jeśli uda się pomóc choćby jednemu...
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Wiem, że to trudne, ale zwierzat w ciężkim stanie, chorych, zabiedzonych, zaniedbanych nigdy nie nalezy kupować z przyczyn o których pisze Jarek. Takie zwierzęta można tylko brać za darmo od nieodpowiedzialnych osób. Gdy chodzi o schroniska dla zwierzat egzotycznych to chyba wszędzie na świecie zajmują się tym organizacje społeczne, sa to prywatne inicjatywy wymagające niestety sporych pieniędzy i grupy ludzi-organizatorów oraz rzeszy wolontariuszy.
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Właśnie o to mi chodziło, gdy pisałam o różnicy między świadomym kupowaniem zwierzecia z nielegalnego źródła a przyjęciem do siebie takiego zabiedzonego nieszczęścia od osoby prywatnej. Kupić w sklepie bym nie kupiła, mimo że byłoby mi strasznie ciężko (jest to powód, dla którego korzystam tylko z usług zaufanego sklepu zoologicznego, który wycofał się ze sprzedaży żółwi stepowych), ale przyjąć od kogoś niechcianego żółwia owszem.
A co do schroniska dla zwierząt egzotycznych- cóż, jak pisałam mam jeszcze wiele lat przed sobą)
Natalia
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Jestem zły bo za marne 15 zł które sam zaproponowałem poprzedniemu włascicielowi odkupiłem TUPKA ...
Który i tak by się go pozbył w ten czy inny sposób.
Jestem zły bo trzymam go bez papierów....
I w ogóle jest do kitu że zwierzaki które są chore , nielegalnie przywiezione same nie odbiorą sobie zycia bo tak im było pisane.
Cóż dziękuje wszystkim za wypowiedzi !! NIC NIGDY WIĘCEJ BEZ PAPIEKÓW.
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam juz˙ dos´c´....
Moge Cie pocieszyc, ze nie slyszalem, aby ktos mial problemy z powodu braku rejestracji. Sadze rowniez, ze gdyby administracja (policja???) chciala komus robic z tego tyutlu problemy, to masz dwa sposoby: udawayc, ze nie masz zadnego zwierzatka, a bez nakazu prokuratorskiego (prokurator go raczejn ie wyda, bo sie bedzie bal, ze koledzy go zniszcza smiechem) nikt tego nie sprawdzi.
Jeslibys jednak wyladowal przed sadem, to zapewne sad umoryzlby sprawe z powodu znikomej szckodliwosci spolecznej. Nie sadze, zeby w praktyce hodowcy jednego czy dwoch zwierzotek grozilo 5 tys. grzywny.
No a w razie czego to trzeba oddac zwoerzaka (chocby na papierze) do ZOO i go stamt?d zaraz odkupic, juz z legalnymi papierami.
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
Tak to już jest na tym świecie, że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą d...
Niestety.
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
I tak ma byc. Wiecej rzeczy w Polsce powinno przechodzic w rece organizacji pozarzadowych. Jest to i dobre dla panstwa (odciazenie administracji) jak i dla potencjalnych odbiorców danej "usługi" społecznej (lepsze rozlokowanie środków, mniejsze marnowanie funduszy). W Polsce kilka lat temu mial miejsce rozwoj NGO jednak teraz znowu jest impas. Malo jest ludzi chetnych do takiej roboty a przede wsyztskim nie ma odpowiedniego ustawodastwa! Co uwazam za żałosny fakt i wstyd polskich ustawodawców. Inny problem to kwestia wyboru dziedziny, w której taka organizacja chce byc aktywna (np. prawie nikt nie chce pomagac alkoholikom, narkomanom i samotnym matkom, a co dopiero mowic o gadach i płazach, skoro ludzie w Polsce chcą wszystkiego dla siebue, za damo i pod nos!)
-
Re: Tak czytam i czytam posty i mam już dość....
To, o czym piszesz jest bardzo bliskie również mojemu "marzeniu". Mam kilka pomysłow na to, jak to zrobić (nie myślę tylko o zwierzetach egzotycznych) i ciągle dużo zapału, no i mam nadzieję, że nie zabraknie mi sił, odwagi cywilnej i osobistej i rzucę się w końcu na szerokie wody......
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum