Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: kłopot z czerwonolicym

  1. #1
    Simon84
    Guest

    kłopot z czerwonolicym

    moj żółwiak ma jakiś dziwny plastron koło ogona.
    Dwie ostatnie płytki sa niepołączone i jakieś taki miękkawe.
    Poza tym cały panceż jest OK.
    Czy da sie to jakoś wyleczyć?
    Poza "chorym" żółwiem mam jeszcze zdrowego (tak mi sie przynajmniej wydaje) i oba rosną tak samo szybko i są w podobnej kondycji.
    Żółwie mają około 7m-cy.

  2. #2
    MataManX
    Guest

    Re: kłopot z czerwonolicym

    piszesz w temacie że czerwonolicy a później że żolwiak to co w końcu ?? ale jak płytki to czerwonolicy jak to są poprostu miękkie płytki to podawaj im wapń i witaminy powinno pomóc pamiętaj jednocześnie o tym że u młodych żolwi pancerz pozostaje przez pewien czas delikatnie elastyczny i z czasem zaczynają im się płytki łuszczyć to wygąda jakby skorupa odpadała lecz jest to prawidłowe ale to raczej u starszych żolwi a jak jest z kolorem płytek nie jest zmieniony bo jeśli czernieją albo odkrywa się kość pod warstwą rogową to jest to infekcja grzybicza


  3. #3

    Re: kłopot z czerwonolicym

    Witam nowego.

    Na początek małe sprostowanie, skoro mówisz o czerwonolicym to na pewno chodzi ci o zółwia a nie żółwiaka (no chyba że to literówka) żółwiaki to inna rodzina.

    Jeśli płytki są miękkawe to zastanów się czy dostarczasz im odpowiednią ilość wapnia. Może też to być uszkodzenie spowodowane upadkiem żółwia z większej wysokości (przy małych żółwiach wcale nie musiała ona być taka wielka).

    Czy da się wyleczyć? Myślę że tak ale chyba zawsze lepiej poradzić się weterynarza fachowca od gadów. Może za chwilę odpowie ci tu dr Jarek. Nie chciał bym cię wysyłać z "byle zadrapaniem" do lekarza ale jak masz poważne obawy o stan zdrowia swojego żółwia to nie zwlekaj z tym.

    Pozdrawiam

  4. #4

    Re: kłopot z czerwonolicym

    masz młodego żółwia który jest w fazie szybkiego wzrostu, jeśli reszta plastronu i karapaksu jest normalna ( u młodych elastyczna ale nie za bardzo) nie powinieneś się tym przejmować moje mają po 8cm karapaksu (dosyć twarde pod naciskiem paznokcia lub palca się nie uginają) a dwie ostatnie płytki są nie tyle co miękkie co dosyć elastyczne, też były niepołączone jakiś czas, ale teraz zrosły się do połowy ich długości, końce są lekko rozchylone jak lit. V ( to chyba normalne zmiany szczególnie przy szybkim rozroście karapaksu, które zanikną z upływem czasu)


  5. #5
    Simon84
    Guest

    Re: kłopot z czerwonolicym

    Z tym "żółwiakiem" to napisałem tak po prostu- nie popmyślałem nad tym.
    Płytki są miękkie i ta górna warstwa- ta gładka- tak jakby sie odklejała.
    Jak sie go tam dotyka to robi sie jakiś nerwowy.
    Może trzeba mu to czymś zdezynfekować? Jezeli można to czym?

    Żółw dostaje wapno w postaci żółwia , a poza tym Bio rept, gammarus, mięso drobiowe i czasami powoce.
    Kupilem ostatnio świetlówke "repti glo 5.0"

    Do weterynarza poszedł bym juz dawno, ale nie mam gdzie.

  6. #6
    Simon84
    Guest

    Re: kłopot z czerwonolicym

    Acha!!!
    I wydaje mi się, że żółw nigdy nie spadł ani nie przytrafiło mu się nic co mogło by go w jakiś sposób uszkodzić.

  7. #7

    Re: kłopot z czerwonolicym

    Jeżeli to wygląda tak: płytka pancerza rozwarstwiła się i od zewnątrz jest cienka półprzezroczysta powłoczka, która zaczyna odpadać to nie masz się co przejmować. Po prostu schodzą mu łuski - naturalny efekt wzrostu. Twoje poprzednie opisy jakoś nie wyglądały na to. U młodych żółwi łuski schodzą dość często. Potem coraz rzadziej.

    Pozdrawiam

  8. #8
    Simon84
    Guest

    Re: kłopot z czerwonolicym

    Wielkie dzieki za wszystkie info.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •