Kurcze.. Nie chce go meczyc Kocham mojego zolwika, dostalam go w prezencie Gwiazdkowym gdy mialam 8 lat i po prostu chcialam miec jakies zwierzatko..Wiec nic nie wiedzialam o zolwiach W domu mam tez kota,chomika i 22litrowe akwarium, we wrzesniu planuje zakup akwa 250 litrow lub/i szynszylki, i juz nie bardzo bede miala miejsce na terra. Mam dwa miejsca w pokoju, jedno na styk dla akwa, a drugie troche mniejsze, akurat byloby na szylke. A co do zolwia- mam watpliwosci, jesli sie myle to prosze o sprostowanie. Otoz zolw ma 5 lat, spi najchetniej za komputerem, co kilka dni wychodzi w stale miejsce na jedzenie. Je makaron, jablko, salate i granulat dla zolwii ladowych, raz w tygodniu lapie go na kapiel, i tak spedzamy wrzesien-kwiecien, od ok. maja-do wrzesnia zolwik jedzie do babci ktora ma duzy ogrodzony taras z trawa i mleczami, i tam sobie mieszka, a kryjowke ma pod plyta chodnikowa. Widac ze tam jest mu dobrze, babcia go co 2-3 dni kapie, oliwi itp.

Pozdr.