Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 45

Wątek: Zółwik:)

  1. #11

    Re: Zółwik:)

    Jeśli można to ja mam 3 uwagi:
    1. Sałata gromadzi zbyt dużo azotanów, niezależnie od tego czy jest z upraw ekologicznych czy z taśmociągu, nawet nie pryskana nie powinna być podawana.
    2. Rureczników nie wolno podawać absolutnie jakimkolwiek zwierzętom - to są worki wypchane metalami ciężkimi, pestycydami i wszelkim świństwem, które przedostaje się do osadów w zbiornikach wodnych.
    3. Wszelkie diety miesno-jakieśtam są zawsze tylko zastępstwem dla pokarmów naturalnych - nawet jeśli są zbilansowane to sam fakt, że trzeba przemiennie podawać tak dużo różnych pokarmów i uzupełniać je o witaminy świadczy o tym, że nie jest to dieta dobra. Cała ryba to też jest mięso + wątroba +.......+ zawartość przewodu pokarmowego. Bardziej rozmaitej diety nie wymyślisz. Ślimaki, dżdżownice to też oczywiście kompletne żarcie - ryby są jednak zazwyczaj łatwiej dostępne, tańsze i wygodniejsze w użyciu.

  2. #12
    MataManX
    Guest

    Re: Zółwik:)

    po cześći sie z tobą nie zgadzam muchy to jest poprostu niepotrzebne ryzyko fakt że żółwie moga je sobie upolować w naturze ale tam maja dietę tak różnorodną że im nie brakuje żadnego mikroelementu przez co są odporniejsze a w akwarium często to się zdarza jak chcesz je karmić owadami to lepiej świerszcze się do tego nadają co do mięsa ssaków i ptaków to ok podeje je ale zachowując bardzo zróżnicowaną dietę nie może stanowić podstawy żywienia jedynie jego element nie więcej niż 40%


  3. #13

    Re: Zółwik:)

    W naturze mogą złapać ptaka, ale będzie to cały ptak a nie pierś drobiowa z kury karmonej granulatem Myślę, że nad rzeką missisipi rośnie wiele różnych roślin i jakiestam owoce jednak do tej wody spadają. Poza tym te mieszanki mięsno-warzywno-owocowe usiłują w jakiś sposób zastąpić skład całych zwierząt - stąd składniki wydawałoby się kuriozalne. Co nie oznacza, że taki zestaw uważam za lepszy od karasia z bebechami........))))

  4. #14

    Re: Zółwik:)

    Wg mnie i innych źródeł wiedzy, pokarm dla żółwii powinien wynosić:
    50% - p. roślinny
    50% - p. mięsny

    Śliwki, marchewkę itp. zwaliłem z książki i z opisu, ponieważ moje żółwie to jedzą.
    Nad Misisipi może rosną inne owoce których u nas nie ma, więc czeba je zastąpić
    innymi. Co do rureczników to może nie powinno się ich podawać.


  5. #15
    MataManX
    Guest

    Re: Zółwik:)

    pokaż mi żołwia który będzie jadł w takich proporcjach wszystkie żołwie jakie miałem nie jadły roślin prawie w ogóle max co jadły to może 20 % byly rośliny a pozatym co do owoców to bym je jak smakołyk traktował a nie jako składnik diety podstawowej co prawda tak jak spadnie jakiś do wody to zostanie zjedzony przez zwierzęta ale przypuszczam że żólwie mają na to małą szansę prędzej będą jadły rośliny wodne i je trzeba włanczać im do pokarmu


  6. #16

    Re: Zółwik:)

    Nie podałem autora specjalnie żeby nie było Ci za łatwo. (wystarczyło wpisać trzy słowa "książka żółwie ozdobne" w google i byś wiedział o czym piszę)

    O sałacie pisałem że jest inny ważniejszy powód niepodawania jej niż pochodzenie ze sklepu (Twoja wypowiedź sugerowała że z innego pochodzenia można podawać co nie jest prawdą). Więc nie miałeś racji.

    twoje NOWE MENU przedstawia rośliny wodne jako pokarm dodatkowy a warzywa i owoce jako pokarm podstawowy a powinno być odwrotnie.

    Jeśli chodzi o noworodki to też nie powinieneś nimi karmić żółwia z tych samych powodów co mięsem. Najlepsze są ryby i wszelkie wodne stworzonka na które może natknąć się żółw.

    jeżeli zaś chodzi o P.S.
    Powoływanie się na literaturę jest obowiązkiem w kręgach naukowych. Poza tym ja próbuję Cię wyprowadzić z błędu i niedopuścić do wprowadzenia w błąd kolejnych osób. No cóż szkoda że próbujesz przykryć chamstwem swoją niewiedzę.

    Mimo to pozdrawiam.

  7. #17

    Re: Zółwik:)

    Np. moje z zieleniny dostają moczarke którą z upodobaniem maniaka gryzą i rozdrabniają na malutkie kawałeczki, a warzyw i owoców nie chcą nawet tknąć... a na sam widok sałaty uciekają chowając sie pod wyspą. Pisząc o muchach nie miałem na myśli podawanie im w większych ilościach tylko tak jako drobną przekąske raz na jakiś czas, aby miały namiastke życia na wolności...(rybki dostają raz na miesiąc, niech zapolują) Jeśli chodzi o proporcje (co książka to inaczej piszą) maluchy karmimy praktycznie samym mięsem a po upływie 2lat dodajemy stopniowo zielenine, co i tak zależy tylko od upodobań żółwia jedne jedzą banany a inne kukurydze, sałate,cykorie a jeszcze inne nam to wyplują!! domagając sie mięsiwa... i dlatego mamy dla nich witaminki i żółwiki z wapna ( moje pochłaniają jednego wciągu 5-6 dni!). ważne aby jadły i nie chorowały!!!


  8. #18

    Re: Zółwik:)

    PRZEPIS 1

    Przepis na tak zwany pokarm żelatynowy, który w bardzo prosty sposób można dostosować do panującej pory roku. Podstawową zaletą tego pokarmu jest to że można do niego dodać niezbędne sole mineralne oraz witaminy. Większą ilość pokarmu można podzielić na porcje i zamrozić. Największym powodzeniem cieszy się poniższy przepis Paulera:

    1 kg owoców i warzyw, jabłko, marchewka, itp. (nie pryskanych)
    1 litr mleka (o zawartości tłuszczu 1,5%)
    5 jaj
    0,5 kg wątroby
    0,5 kg świeżych krewetek
    1 kg mątw
    1 kg chudego mięsa rybiego
    4 kapsułki Supradynu, Vibovitu, Falvitu lub Vitaralu (preparaty multiwitaminowe)
    420 g żelatyny spożywczej (50 do 60 g na litr pokarmu)
    3 łyżeczki od herbaty zmielonych glonów morskich
    2 l wody

    Przepis ten jest obliczony na 7 do 8 l gotowego pokarmu. Jeżeli chcesz otrzymać mniejszą ilość, proporcjonalnie pomniejsz składniki. Składniki stałe należy rozdrabniać z niewielką ilością mleka, do uzyskanej w ten sposób masy dodaje się pozostałą część mleka i litr wody. Całość oczywiście dobrze wymieszaj. Mieszanka powinna osiągnąć konsystencję gęstej zupy. Drugi litr wody ogrzewamy do temperatury 80 stopni Celsjusza, rozrabia w niej żelatynę według przepisu podanego na opakowaniu. Pozwalamy teraz napęczniałej żelatynie częściowo ostygnąć. W tym samym czasie ogrzewamy mieszankę pokarmową do temperatury 35 do 40 stopni Celsjusza. Mieszając dodajemy stopniowo (porcjami po pół litra) masę pokarmową do lekko schłodzonego roztworu żelatyny. Mieszankę tę należy również dodając porcjami, rozmieszać starannie za pomocą miksera z pozostałą częścią papki pokarmowej. Teraz należy dodać mączkę z glonów morskich jak również opisany wcześniej preparat multiwitaminowy. Teraz po raz kolejny dokładnie wszystko należy wymieszać.
    Otrzymanym pokarmem należy napełnić plastikowe pojemniki, które wstawia się do lodówki. Szybkie schłodzenie jest ważne, gdyż masa jest wówczas trwała. Ochłodzony i zestalony (ścięty) pokarm dzielimy na przewidywane porcje dzienne i zamrażamy w zamrażalniku. Pokarm wyjmujemy z zamrażalnika na około dziesięć godzin przed karmieniem, aby nastąpiło całkowite rozmrożenie.
    Nie wolno podawać pokarmu zamrożonego a nawet zimnego!
    Co powiecie na ten gotowy przepis??? znalazłem go na http://www.zolwieozdobne.ires.pl/index.html czy ktoś tego już próbował??


  9. #19

    Re: Zółwik:)

    Co masz na myśli pisząc "niejednokrotnie żółwie są wstanie upolować ptactwo"? Chodzi ci o ptactwo wodne? myśłisz że żółw wciąga kaczkę pod wodę i tam ją dusi?
    Proszę rozwiń to zdanie bo mnie zaciekawiłeś. Podaj skąd masz takie informacje.

    Jeśli zdarzy się nawet taki przypadek to jak często. Nie wmówisz mi że żówie żyją z polowań na ptaki. Co do padliny to się zgadzam ale chodzi o padłe ryby. Dorosłe żółwie nawet przestają polować na ryby bo są za wolne i poprzestają na padłych rybach i roślinach. Stąd zmiana procentowa w składzie pożywienia na korzyść roślin.

    Zgadzam się że trzeba je karmić zgodnie z naturą. Rośliny wodne, skorupiaki, larwy owadów i inne bezkręgowce, no i oczywiście ryby.

    Podzielam twoją niechęć do warzyw i owoców. Może jest to próba zastąpienia roślin wodnych? Nie wiem - ja nie podaję.

    Co do twojego pytania o przepisy żelowe - jeśli masz na myśli tzw pudding dla żólwi to jestem jak najbardziej za, mimo że sam nie próbowałem robić. Główne składniki to 1/3 ryb 1/3 krewetek i 1/3 składników roślinnych.

    Pozdrawiam

  10. #20

    Re: Zółwik:)

    czy wiesz ile rodzajów ptactwa żyje nad rzeką missisipi?? oczywiście kaczki nie upolują (chyba że będzie jeszcze malutka), ale inne małe ptaki które żerują na brzegu (larwy i inne robactwo) to tak, nie zapominaj iż w rzekach pływią nie tylko padnięte ryby! wielkie ssaki też. (oczywiście rzadko ale jak już się znajdzie to żarcia mają na dłuższy czas) info o polowaniu na ptactwo znalazłem na http://www.zolwieozdobne.ires.pl/zywienie.html. a propo nie jest to moja niechęć do warzyw i owoców tylko moich żółwi które na widok warzyw uciekają..... (za pare lat powinno się to zmienić) Czy ktoś robił już pokarm żelowy?? chciałbym go zrobić tylko nie wiem jak gadzinki na niego zareagują.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •