-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
zwierzęta które żyją samotnie zazwyczaj mają duże wymagania a a żówlie mają małe u ryb jedynym powodem budowania ławic jest chęć uniknięcia drapieżników
-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
tak to wiem chodziło mi tylko aby dać przykład że pomimo tego SAMEGO ŚRODOWISKA ich zachowania są całkowicie inne! żółwie mają małe wymagania? chyba wiesz ile one potrafią zjeść a co dopiero takie stadko ponad 20 sztuk! teraz czepiasz się rybek, znowu schodzimy z tematu, moim zdanie jeśli coś żyje stadnie to wiąże je więż ŻYCIA STADNEGO mającego na celu np. przetrwanie (unik drapieżnikow itd. zależy to od danego gatunku) sama interakcja między osobnikami tego samego gatunku nie powoduje powstawania stad... jeśli tak byłoby w rzeczywistości to musiałoby to dotyczyć wszystkich gatunków zwierząt a tak NIE JEST!!! nie możemy mieć tylko jednego punktu widzenia i zwalać wszystko TYLKO na środowisko i interakcje. wiem to środowisko kształtuje w głównej mierze zachowanie danego gatunku (chodzi mi o sposób polowania, reprodukcja, opieka nad młodymi itd) ale nie wyjaśnia dlaczego zwierze x żyje w stadzie a zwierze y w tym samym środowisku nie. Ta wielka różnorodność natury i zachowań zwierzęcych była i będzie zagadką dla ludzi jeszcze bardzo długo. Więż czy środowisko?? Gdzies przeczytałem że to środowisko kształtuje WIĘŻI społeczne, czy aby to dotyczy tylko ludzi?? zwierząt moim zdaniem też.. jedne gatunki mają więż życie w stadzie inne nie, to tłumaczyłoby różnorodność zachowań swiata zwierząt. Ufff mam juz dosyć, niech każdy myśli na ten temat jak chce... moje zdanie jest takie, widze w tych zielonych kapselkach coś więcej niż tylko głupie gadziny czy to żle?? wiem ich inteligencji nie moge porównywać do int. mojego kota,ale to nie zmienia faktu iż każde zwierze jest mądre na swój sposób...
-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
Niestety każdy chyba w tej dyskusji rozumie tylko siebie . A przyczyną jest brak precyzyjnego opisania o co każdemu chodzi. Jeden gatunek żyje w stadzie, inny samotnie bo taką ma strategię życiową, jednemu opłaca się być w stadzie innemu nie. Każdy gatunek ma własną historię i w trakcie tej ewolucyjnej historii wykształcił takie czy inne przystosowania, a dotyczą one także samotnego czy stadnego trybu życia. Dlaczego żołwie czerwonolice żyją w grupach ? Zapewne nie ma jednej prostej odpowiedzi. Trudno, żeby tak mały gatunek żył samotniczo bo samiec musi się czasem spotkać z samicą, a może wiąże je też łatwość we wspólnym poszukiwaniu pokarmu (chociaż z drugiej strony jest więcej gęb do wykarmienia), może są razem tylko dlatego, że wybierają poprostu najbardziej optymalne dla nich części środowiska (dogodne miejsca do wygrzewania, znoszenia jaj, zasobne w pokarm itp.). Trudno jednak zauważyć, aby wykształciły się tu jakieś głebsze więzy psychiczne. Ja bym powiedział, że one się tolerują, ale to i tak dużo, bo wiele gatunków gadów nie toleruje przedstawicieli swojego gatunku w pobliżu.
-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
Cieszę się, że sobie pogadaliście Nie ważne po co żyją w stadzie, ważne, że żyją i tyle. Bo mi chodziło tylko o to czy terrarium będzie wystarczająco duże dla 2 żółwi, ale na to mi nikt nie odpowiedział [chyba, że nie wyraziłam się dość jasno].
Tak na przyszłość- jeśli chcecie się aż tak zagłębiać to radzę skorzystać z literatury w celu ustalenia wspólnych definicji (każdy autor, ekspert, badacz twierdzi coś innego i stara się tworzyć nowe definicje- bo to go promuje w świecie nauki. Więc albo ustalcie coś sami albo posłużcie się jakąś znaną definicją jednego autora). Jak na razie, każdy rozumiał przez wiezi, emocje itd. coś zupełnie innego. Więzi to nie emocje, hierarchia to nie wynik emocji itd. Zupełnie się pogubiliście w tym wszystkim i zamiast ustalić jakiś konsensus pogadaliście sobie i stwierdziliście, że i tak będziecie myśleć to co myśleliście przed tą dyskują. I po co było tracić czas? Przydałaby się też odrobina obiektywizmu i chęć ustalenia prawdy, a nie tylko postawienia na swoim.
Tak czy siak, proponuję powrócić do tematu po metodycznym przygotowaniu się do niego. Z przyjemnością poczytam.
-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
faje wywody tylko nie wiem co one mają na celu poza udowodnieniem że każdy gatunek jest inny co jest oczywiste ale co do tego co sprowadza żółwie do życia w stadach raczej się nie przekonamy nawzajem pewno każdy z nas ma część racji i jkaby to zebrać do kupy to by wyszła cała prawda o "żółwim życiu toważystkim"
-
Re: Pani Żółwikowa i jej problemy
Wrócę do odstanai wody. Większość wymienia tylko część wody, masz więć do odstania 200 litrów tylko raz (przy pierwszym napełnianiu), później "tylko" po 30-70 litrów. Na pierwszy raz można je odstać w akwa, później odstać ile można i dodawać na dwa razy(?). U nas woda jest chlorowana raz w tygodniu więc biorę, kiedy widzę, że jest czyściejsza, odstanie trwa krótko. Oczywiście technologia nie do zastosowania w niektórych miejscowościach
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum