Bo gepardy to ssaki i trochę inaczej funkcjonują społeczności ssaków a inaczej gadów. Trudno tu mówić o jakiś szczególnych więziach społecznych porównywalnych z tymi u ssaków. Wspólne wygrzewnie w terrarium wynika z jednego wygodnego miejsca na wysepce i jednej żarówki . Występują tutaj wzajemne interakcje, ale czy nazywać to więziami - byłbym bardzo sceptyczny. Warunki terrarium mają się nijak do naturalnych, żaden żółw nie ma tak małego areału osobniczego ! Wydaje się, ze poza okresem rozrodu żółwie nie potrzebują innych osobników, nawet jeżeli w naturze potrzebują ich do podkradania jedzenia czy oznajmiania o niebezpieczeństwie to w warunkach terrarium nie jest to potrzebne bo żółw jest zwykle oswojony i ma pokarmu pod dostatkiem. Najważniejszym brakiem w terrarium jest zapewne brak partnera w okresie godowym. Drugi żółw jest raczej wzbogaceniem jego środowiska, oprócz ciągłego dobijania się do szyby czy leżenia pod lampą, mówiąc w uproszczeniu, żółw ma jeszcze inne zajęcie związane z drugim osobnikiem i wchodzi z nim w interakcje. Oczywiście nie należy przesadzać i umieszczać razem np. zielonego malucha z kilkuletnim wyrostkiem bo interakcje będą aż nazbyt silne . Jasne, że z kolei zbytnie zagęszczenie (rzadko kto ma staw wielkości kilku metrów kwadratowych) prowadzi do tzw. stresu socjalnego. Tak, że trzeba ostrożnie wyważyć różne sugestie. Najlepiej chyba trzymać parę i obserwować !