Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Głód u żółwia

Mieszany widok

  1. #1

    Głód u żółwia

    Czy głód żółwiaka chińskiego się kończy kiedykolwiek. Wczoraj wpuściłem mu danio pręgowane. Zjadł już siedem, zagryzając dzisiaj ochotkami i wołowiną w międzyczasie.
    Chciałem by te rybki zostały przez chwilę w akwa i stanowiły dla Stefana żelazną porcję na okres moich wyjazdów a on zjada je "od niechcenia".
    Czy można jakoś zapobiec temu "sportowemu" spożywaniu rybek?

  2. #2

    Re: Głód u żółwia

    Niestety nie mozna on tylko by jadl chociaz jesli dostanie odpowiednia porcje miesa lub ochotki to sie uda ale watpie


  3. #3

    Re: Głód u żółwia

    Hey!
    To prawda,żółwiaki potrafią jeść jak opętane!
    Nie wiem jakiej wielkosci jest Twój, ale mimo to uważam, że danio nie są wystarczającej wielkości
    Myslę,że do czasu gdy jest mały nie powinieneś ograniczać mu ilości spożywanego pokarmu,dbajac jednocześnie o wysoką temperaturę wody (27-30). W ten sposób będzie bardzo szybko rósł.
    Pozdrawiam,hatiras

  4. #4

    Re: Głód u żółwia

    Za duzo to dawac tez nie za bardzo mozna chyba ze ktos go chce utuczyc. Moj na poczatku dostawal tez strasznie duze ilosci pokarmu ale tak szybko mu tluszczyk na lapach wyskoczyle ze sie przestraszylem i trzeba bylo stosowac diete.


  5. #5
    MataManX
    Guest

    Re: Głód u żółwia

    rób tak a wyhodujesz prosiaka w kasku gratulacje takiej postawy


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •