Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: OT o żółwiach

Mieszany widok

  1. #1

    OT o żółwiach

    Nazywacie jakoś swoje?
    Tego weekendu mój żółwiak został kolegialnie ochrzczony imieniem Stefan.
    Kiedy rano się obudziłem odkryłem że jeden z imprezowiczów chciał być "dobrym wójkiem" i nakarmił żółwiaczka śledziemze stołu . Śledź leżał na dnie, natomiast na powierzczni pływały oka tłuszczu.
    Może waszm żółwiom się kiedyś dostało coś nietypowego do jedzenia?

  2. #2

    Re: OT o żółwiach

    Moje skorupki za to dostały coś typowego do jedzenia-małe żywe rybki,a co najlepsze nie mają najmniejszego zamiaru ich spałaszowć.Najwyrażniej się z rybkami zaprzyjaźniły. Chyba są jeszcze za małe i nie mają instynktu łowcy.pozdrawiam.

    rumianek


  3. #3

    Re: OT o żółwiach

    A ja właśnie przyniosłem Stefanowi 10 danio pręgowanych. Ucieszył się chyba bo goni je po całym akwarium. Ciekawe kiedy zje pierwszą.

  4. #4

    Re: OT o żółwiach

    Zolw mojej siostry nazywa sie Adas

    Pozdrawiam
    Mark0wy

  5. #5

    Re: OT o żółwiach

    mój śp kochany żółw nazywał się Zenon (ale poniewaz tak naprawde byl kobieta, mial zastepcze imie Eufrozyna)


  6. #6
    Radek. P.
    Guest

    Re: OT o żółwiach

    Na moje mówię po prostu
    -Samiec
    -Mniejsza samiczka
    -Większa samiczka

  7. #7

    Re: OT o żółwiach

    Moje żółwie to:Lusia ,Ernest,Żarłoś,Filusia i najnowszy nabytek Wiluś.Jak ma sie kilka zwierzaków to imiona są potrzebne bo trudno o wszystkich mówić żółw.

  8. #8

    Re: OT o żółwiach

    Double, Twój Zenon nie żyje???????????? Dawno mnie tu nie było więc nic nie wiem!! Jak to się stało????? Strasznie mi przykro....

    Natalia


  9. #9

    Re: OT o żółwiach

    mnie tez okropnie przykro, zdechl 23 X. 'gwaltownie' dostal robakow, a akurat zaczal zimowanie, wiec nie chcial jesc, co go ogromnie oslabilo. ratowalam go na wszystkie mozliwe sposoby, dostawal mase zastrzykow wzmacniajacych, karmiony byl przymusowo, ale byc za slaby i nie wytzrymal. to wsyztsko stalo sie baaardzo gwaltownie, Zenon przez caly okres kiedy byl u mnie byl okazem zdrowia, pieknie jadl, zero problemow ze szkieletem ani oczami, padl praktycznie w tydzien.


  10. #10

    Re: OT o żółwiach

    Kurczę, nie wiem, co Ci napisać...Szkoda Zenonka! Pozdrawiamy Cie serdecznie. Zaglądaj tu czasem do na sżółwiarzy. A może sprawisz sobie inną skorupkę?

    natalia


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •