Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 29 z 29

Wątek: Żólwiaczek

  1. #21
    MataManX
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    jak to chcesz powiedzieć ze gady w niewoli rosną mniejsze niż w naturze ?? śmieszny jesteś mają w niewolio tyle lepsze warunki ze mogą dorastać o wiele maksymalnych rozmiarów o wiele szybciej niz w naturze a czasem i je przekraczać a co do odlowu zgadzam się z poprzednikiem florydzkie są w dużej mierze z odłowu.


  2. #22
    michal_kow
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    Ciesze sie ze podkresliłeś że w dużej mierze są z odłowu bo ja dostalem zapewnienie że on nie jest z odłowu, a nie mam podstaw aby sadzić że zostałem oszukany wiec powstrzymaj sie od takich komentarzy. OKI ?? co do wielkosci to proponuje zapytac sie na forum wlaścicieli tych własnie zwierzaków czy komus florydzki urósł do takich rozmiarów a tepo wrostu zwierząt w niewoli zalezy od tego czyj je karmisz, i ile tego jedzenia dostaja ( jeżeli z tym sie nie zgadzasz to naprawde nie wiem o czym rozmawiamy), i jezeli chcesz aby Twój żółw wyglądał jak świnia z płetwami i dluga szyja to zawsze można go karmić na siłe a wtedy to i 50 cm to bedzie malo. Pozatym jak już powiedziałem propomuje nie zasmiecać forum naszymi dyskusjami, i jeżeli ktos jeszcze ma jakieś ale to zapraszam na bardziej prywatne pole - namiary podałem. Pozatym uważam że kolege hansa bardziej interesuje jego temat chcecie dyskutować na temat żółwiaka florydzkiego proponuje otworzyć własny temat bo to jest poprostu brak szacunku dla osoby która stworzyła ten temat bo chciała sie czegoś dowiedziec :/

    Pozdrawiam,
    Michał Kowalski

    PS MataMan X tak tylko chciałem Ci powiedziec że Twój poprzednik jest poprzedniczką (to chyba nie jest aż taki prolem sprawdzić czyjeś dane osobowe )

  3. #23

    Re: Żólwiaczek

    Nic do Waszej dyskusji nie dodam. Może tylko to że żółwiak florydzki jest naprawdę ładny.
    Mój wybór był podyktowany jednak względami sentymentalnymi jako że miałem kiedyś takiego przez kilka miesięcy (z 10 lat temu) ale na wakacje oddałem go koledze pod opiekę i uciekł mu za szafę gdzie wysechł...
    Poza tym zaczął wreszcie wychodzić ze żwirku na wyżerkę (wołowinka), za tydzień kupię mu 15 brzanek sumatrzańskich do towarzystwa )))

  4. #24
    michal_kow
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    skoro jesteśmy przy zarciu jakie (pływające) papu najlepiej kupować dla żółwiaków ? poza gupikami bo to to wiem. Hehe przypomniało mi sie jak kumpel kupił do akwarium dla czerwonolicego glonojada (mial oczywiście czyścic wszystko z glonów a nie stanowic obiadek) i po glonojadzie została tylko głowa przyssana do ścianki akwarium

    Pozdrawiam,
    Michał Kowalski

  5. #25
    MataManX
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    jest mi bardzo przykro z powodu mojej pomyłki , żółw w niewoli nie musi być zapasiony aby szysbko przyrastać poprostu tem proces jest o wiele szybszy niż w naturze a co do zapewnień to ci powiem ze sprzedawca powie wszystko aby wypchnąć żywy towar ze sklepu


  6. #26
    xol
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    Akurat wiem że są z odłowu, bo pytałam w sklepie. We wszystkich sklepach pojawiły sie w tym samym czasie, więc prawdopodobnie to ten sam transport (no ale tu niech wypowie się ktoś kto wie dokładnie).
    Napisałeś "nigdy nie pamiętam jak to cholerstwo sie nazywa", więc miałam prawo cię poinformować, nie?
    A poza tym czego się tak wściekasz? Nie życzę sobie być wyzywana od jełopów, i ja cię tak nie nazwałam. Po prostu twój wywód wydawał mi się trochę dziwny (i dalej mi się wydaje), jak można pisać "nie kupujcie chińskiego"? Co cię obchodzi jakiego ludzie kupują?
    A tak w ogóle, to trochę więcej kultury proszę.


  7. #27
    michal_kow
    Guest

    Re: Żólwiaczek

    I nawzajem za "jełopa" przepraszam z całego serduszka . Po pierwsze nie wiem gdzie pytałaś, ale wierz mi ja też pytałem bo bałem sie żeby nie kupić jakiegoś zwierzaka z choróbskiem (co sie podobno czesto zdaża u żółwi z odłowu). Pozatym nie bawmy sie teraz w łapanie za słówka i dorabianie ideologii do tego co ktoś napisał. Chyba kazdy z nas ma prawo do własnego zdania, ja długo sie wachałem czy kupic żółwiaka bo jak zobaczyłem dorosłego chińskiego to sie przestraszyłem , a potem jak zobaczyłem małego florydzkiego to kupilem go niemal że od ręki bo mi sie poprostu bardziej podobał niż taki szaro-bury chiński (tzn jak już pisałem to nie ja go kupiłem). Ja sie nie wykłucam o każde słowo które napisałaś bo wydaje mi sie że to nie ma sensu. Nie lepiej napisać coś co wniesie coś do tego tematu ?? tylko ciagle wałkowac to samo ??

    mimo wszystko
    Pozdrawiam,
    Michał Kowalski

    PS. kiepski początek znajomosci

  8. #28

    Re: Żólwiaczek

    Ja najczesciej kupuje Danio bardzo mu smakuja ale musi sie napracowac zeby je zlapac wiec ma bardzo duzo ruchu i jest zadowolony a poza tym milo popatrzec jak poluje. Z brzankami to sobie bardzo szybko radzi raz jedna wytrzymala minute od wrzucenia do wody


  9. #29

    Re: Żólwiaczek

    Wcale chniski nie jest szarobury tylko slicznie zielony a faktycznie jak sie zobaczy dorosly okaz to sie mozna przestraszyc ale to tylko kwestia wyboru kupujacego.
    Chcialem tylko dodac tyle ale faktycznie rozmawiajmy na temat. Jesli ktos chce sie dowiedziec czegos na temat chodowli to jest to idealne miejsce a nie na jakies wymowki. Ja sam juz sie nie jednego tu dowiedzialem i z gory wszystkim ktorzy mi pomogli dziekuje i fajnie by bylo aby inni tak postepowali.
    Ja tylko tak w kwesti formalnej


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •