-
Re: Moje akwaterrarium
Odpowiedzi na zadane pytania:
Żółwie napewno nie wyskoczą, wyspa jest otoczone ścianami regału, filtr zresztą też.
Wyspę przymocowałem klejem akwarystycznym, troche za wcześnie sprawdzałem wytrzymałość i się zruszyła, ale po48h była juz stabilna. Kamienie na pochylni też na silikon, największy na poduszce silikonowej dla bezpieczeństwa (nie przyklejony).
Na UVB zbieram pieniądze, narazie wystawiam na słońce przez szybę okna, niwem czy to nie zatrzymuje UVB, ale żółwiki strasznie to lubią.
Żeby filtr dać na zewnątrz musiałbym akwarium skrócić conajmniej o 10cm,a tochyba większa strata, no i różnica poziomów.
Halogen trochę podwyższyłem, chyba ni dotkną.
Moje żólwie to 2 samce więc wielkie nie urosną, większego lokum nie będzie, i tak to co jest z trudem wytargowałem u rodziców.
"Po szóste półka może ucierpieć od wilgoci" - nie wiem jak szkło z którego jest półka może ucierpieć od wilgoci.
"świeżych hodowców" - 2 lata to świeża hodowla???, raczej średnia;-))))
-
Re: Moje akwaterrarium
Drobek napisał(a):
> Odpowiedzi na zadane pytania:
>
> Żółwie napewno nie wyskoczą, wyspa jest otoczone ścianami
> regału, filtr zresztą też.
Jednak dobrze mi się wydawało.
> stabilna. Kamienie na pochylni też na silikon, największy na
> poduszce silikonowej dla bezpieczeństwa (nie przyklejony).
Też tak robiłem, mokry silikon będzie się przesuwał na szkle jak łyżwa na lodzie. Sprawdź to lepiej. Ja wkońcu wkleiłem kamień silikonem na kawałek plastiku, który wykazywał większe tarcie (zwłaszcza po potraktowaniu plastiku papierem ściernym).
> Na UVB zbieram pieniądze, narazie wystawiam na słońce przez
> szybę okna, niwem czy to nie zatrzymuje UVB, ale żółwiki
> strasznie to lubią.
Wszelkie szkło zatrzymuje UVB. Ale przynajmniej się wygrzewają.
> Żeby filtr dać na zewnątrz musiałbym akwarium skrócić
> conajmniej o 10cm,a tochyba większa strata, no i różnica
> poziomów.
Chyba że dasz filtr kubełkowy a ten sprzedasz.
> Halogen trochę podwyższyłem, chyba ni dotkną.
OK
> Moje żólwie to 2 samce więc wielkie nie urosną, większego lokum
> nie będzie, i tak to co jest z trudem wytargowałem u rodziców.
Ale jak dorosną do 15 cm to już im zacznie być ciasnawo...
> "Po szóste półka może ucierpieć od wilgoci" - nie wiem jak
> szkło z którego jest półka może ucierpieć od wilgoci.
Cały czas twój regał w poprzednim moim poście nazywałem półką w zwiazku z tym powyższe zdanie dotyczy regału. Żółwie chlapią dość mocno.
> "świeżych hodowców" - 2 lata to świeża hodowla???, raczej
> średnia;-))))
Hmm... i to tłumaczy lepsze podejście do tematu. Zmyliło mnie to że podałeś cenę żółwi tak jakbyś wszystko kupił za jednym zamachem.
Hmm... po raz drugi - jeśli brać pod uwagę wiek żółwi to świeża
-
Re: Moje akwaterrarium
Mi się wydaje, że te żółwie to raczej 2 samice, a już przynajmniej 1 z nich to samica.
Pzdr.
-
Re: Moje akwaterrarium
Na jakiej podstawie Radek. P. twierdzisz że to dwie samice???
Rosną wtym samym tępie, lekkie wgłębienie na spodzie plastronu itp.
Mój kolega kupił dwa małe takie same żółwiki, a teraz jeden jest dwa razy mniejszy,
Porównując moje żółwie do jego to wychodzi że są bardziej podobne do 100% samca kolegi.
-
Re: Moje akwaterrarium
Wielki kamień na poduszce silikonowej jest w samym rogu, więc żółwie nie mają się jak zabrać do przesunięcia.
Regał raczej nie ucierpi od wilgoci, gożej książki na nim.
Teraz za dwa malutkie żółwie zapłaciłbym ok. 50zł. Strasznie podrożały.
Od końca września 2001 są u mnie, niewiem ile miesięcy mogły mieć jak je kupiłem? (ok.4cm)
-
Re: Moje akwaterrarium
U żółwi czerwonolicych wgłębienie na plastromie nie jest tak strasznie ważne (zgadzam się, że samiec ma wyrażniejsze). Najbardziej liczy się ogon i przednie łapy. Ogon samca jest większy (grubszy i dłuższy) niż ogon samicy i otwór odbytowy jest u niego dalej od końca pancerza, a dodatkowo samiec ma bardzo długie (do 3 centymetrów pazury na przednich łapach, które służą mu do popisywania się przed samicami. Twoje żółwie są jeszcze za młode, by z całą pewnością określić płeć, ale mi się wydaje, że przynajmniej 1 z tych żółwi to na 85 % samica.
Jeśli chcesz się upewnić to pokaż na tej grupie zbliżenie ich ogonów i przednich łap, to powinno się wyjaśnić. Na tych zdjęciach mało widać.
Pzdr
-
Re: Moje akwaterrarium
Wszystko fajnie jak masz dużo miejsca. Ja na przykład mam problem z miejscem, bardziej pasowałoby mi akwa kwadratowe i wysokie, ale to przecież bez sensu. Z obecnego żółw już wyrósł (żółw 15 cm, akwa 50 x 30 x 35), ale jak mówię o zmianie na większe, to mój mąż dostaje szału, a poza tym chyba bym musiała je na suficie powiesić!!!
-
Re: Moje akwaterrarium
I to jest główna wina sprzedawców/klientów że nikt nie informuje/interesuje się do jakich rozmiarów dorośnie zwierzak. Jak się kupuje szczeniaczka to każdy zdaje sobie sprawę że one urosną a przy żółwikach to jakieś zaćmienie ludzie mają czy co.
Inny problem to dostanie takiego w prezencie...
A jak to jest w twoim przypadku?
-
Re: Moje akwaterrarium
Moja córka odkupiła go od koleżanki. Ale i tak dobrze trafił, bo u tej dziewczyny był w maleńkim akwarium (takim za 30 zeta, z półeczką - nie wiem ile ono ma pojemności, ale jest co najmniej o połowę mniejsze niż to obecne) a wody miał tyle, że mu karapaksu nawet nie zakrywała. Żarcie dostawał na półeczkę, akwarium stało w regale, bez żarówki. Miał osiem miesięcy ( to było ok. 7-8 mies. temu) i był strasznie malutki. W akwa na dnie miał żwirek, który połykał, wszystkiego się bał, i nie umiał pływać (autentycznie - topił się w głębszej wodzie!!!) Tak więc uważam, że i tak dobrze trafił, bo u nas przynajmniej zależy nam na tym, żeby miał wszystko jak trzeba. Większe akwarium też mu będziemy musieli kupić, tylko naprawdę nie wiem, gdzie ja je postawię!!! Szczerze mówiąc, to on sprawia wrażenie zadowolonego...
-
Re: Moje akwaterrarium
Ludzie myślą że to dorosłe żółwiki, i uważają że są śliczne. Tylko, że potem taki żółw rośnie i rośnie i wiele ludzi się ich pozbywa (dlatego w zoo mają ze 300 żółwi).
Widziałem kiedyś w sklepie, jak jedna pani powiedziała "o jakie śliczne małe żółwiki chciałabym takiego mieć". Wyjaśniłem jej co z niego wyrośnie i się mocno zastanowiła czy warto go kupić.
Pamiętam, że jak kupowałem swojego pierwszego żółwika to tak właśnie myślałem. Póóźniej gdzieś przeczytałem, że taki żółw urośnie duży i brązowy, ale postanowiłem sobie, że się go nie pozbędę. Ten żółwik, jednak długo sobie nie pożył więc kupiłem nowe. teraz są to dorosłe samice, którym niedawno dokupiłem samca.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum