No to dobrze, że to zrobiłaś, bo ja właśnie wczoraj zaczęłam te same zabiegi, ale się poddałam z racji braku kwalifikacji))) Postaram się znaleźc nazwy tych roślinek bez oznaczeń łacińskich, bo mam dość potężny słownik, a aż tak dobrze niestety niemieckiego nie znam, by rozszyfrować je sama Przy niektórych trujących roślinach była wzmianka, by nie podawać ich w dużych ilościach, więc nie rozumiem po co w ogóle były wymieniane, skoro jest tyle innych bezpiecznych. Czy o tej porze roku można niektóre z nich jeszcze znależć?
Poza tym dobrze by było, gdyby ktoś znający się na roslinach jadalnych dla żółwi zweryfikował tę naszą listę. Wiadomo, na stronie mogły bc jakieś błędy. Może doktor Robert?

Pozdrawiam

Natalia

PS Nasze posty oznaczane są nikiem Aleksander, bo tak jakoś wyszło, ale jest nas dwójka i pod swoimi zawsze się podpisuję