Prawdę mówiąc też tak robiłem. Zmiana wody i mycie całości zajmowały pół godziny. Oczywiście bakterie nie miały szans. Czytałem też o akwa z odpływem i kranem nad nim. Tam wymiana wody to nie problem i myślę, że w takich warunkach (nie licząc rachunku za wodę) to niezłe rozwiązanie.