Witam
W takim razie to by się zgadzało.Jak mówiłem,chwilę przed tym wypróżnił się bez problemu.A potem..hmmm..dość intensywnie "zalecał się" do samicy(po tym to się stało)..Jak tak dalej pójdzie to on się wykończy... ;-)
Pozdrawiam
Witam
W takim razie to by się zgadzało.Jak mówiłem,chwilę przed tym wypróżnił się bez problemu.A potem..hmmm..dość intensywnie "zalecał się" do samicy(po tym to się stało)..Jak tak dalej pójdzie to on się wykończy... ;-)
Pozdrawiam