W zasadzie pisze, zeby sie poskarzyc, bo pewnie nikt nie zna dobrej recepty na obnizenie temperatury w domu Niestety w chwili obecnej nasze zolwie nie moga przebywac na dworze stale. Przydaloby sie zwlaszcza w nocy, bo mimo dziennych upalow w nocy zdarza sie łaskawie jakieś 20 stopni. A w domu nawet w nocy temperatura nie spada, jest ciagle okolo 25. Ograniczylismy ilosc lamp nad terrarium, w pokoju stale chodzi wiatraczek, ale i tak w najchlodniejszym miejscu w terrariach jest 25, czyli tyle co w domu, a tego nasze zolwie nie lubia. W desperacji chcielismy obkładac terrarium lodem od zewnatrz, bu cha cha cha! Jak sobie radza Wasze zolwie w domu? Tylko, błagam, nie piszcie, ze powinny byc na zewnatrz cala dobe, bo my to doskonale wiemy, ale to w chwili obecnej fizycznie niemozliwe)
Pozdrowienia