Mój żółw ma już 7 miesięcy. Woda jest tak głęboka, że może swobodnie wyciągnąć głowę, aby zaczerpnąć powietrza. Chester, bo tak ma na imie, wieczorami próbuje (można tak powiedzić) pływać. Łapkami wymachuje. Nalałam mu wody gdzieś 5 potem 10cm. A on nic. Zaraz go więc wyciągnęłam żeby się nie utopił. Co ja mam zrobić? Czy to możliwe żeby żółw wodny nie umiał pływać.
(Chester ma bardzo wielki apetyt. Wystarczy pomachać mu pokarmem zza szybki i już do mnie biegnie. Ma gdzieś z 8cm).