Witam wszystkich forumowiczów.
Od kilku tygodni mam dwa 2 letnie żółwiki czerwonolice. Ponieważ miałem duże problemy z utrzymaniem czystości wody nabyłem zewnętrzny filtr kubełkowy (Hagen - Fluval 104). I tutaj pojawił się mały problem - mianowicie przefiltrowana woda ma dziwny zapach - trudno mi jest go opisać - najtrafniejsze określenie jakie przychodzi mi do głowy to zapach "plastiku". Wewnątrz filtra znajdują się nastęujące wkłady - według kolejności filtrowania - wkłady gąbkowe o różnej skali porowatości, węgiel aktywny, wkład BioMax. Proszę o radę czy dobrze dobrałem wkłady do filtra? Czy ten dziwny zapach to efekt złego dobory wkładów czy może na jego pojawienie się ma wpływ fakt iż jest to nowy filtr a zapach jest kosekwencją tego że jest on zbudowany z tworzywa.

Za wszelką pomoc i sugestie będę bardzo wdzięczny.

Druga sprawa jaka mnie nurtuje to dobór świetlówki UV i sposobu jej mocowania na akwarium - czy macie jakieś doświadczenie w tej materii?

pozdrawiam,
r2d2