-
Re: wapno
Ja mam jeszcze jeden patent. Moje żółwie jedzą witaminy (raczej
bez problemu, ale dobrze jest je podawać z kapustą. Oczywiście jest to pokarm nie polecany, ze względu na to, że rozdyma, ale niewielka jego ilość nie zaszkodzi. To dlatego, że nie dosyć, że maskuję wszystkie zapachy, to jeszcze jest przez żółwie (przynajmniej moje) błyskawicznie zjadana. Chyba lubią ją najbardziej
Co do karmienia przymusowego, to z p. weterynarz bym się nie do końca zgodził, chyba, że już absolutnie, w ogóle gad nie będzie chciał przyjąć witamin. A to dlatego, że zabieg ten wiąże się z ogromnym stresem dla zwierzęcia. Szczególnie jak się nie do końca umie to zrobić.
Też pamiętam, jak się kiedyś bałem uszkodzić zwierzę. Teraz już idzie bezproblemu. Podpowiem, że trzeba trafić w taki swego rodzaju dołek między żuchwą, a szczęką, ale to trudne do opisania.
Życzę udanych zabiegów(oczywiście, jak wszystko inne zawiedzie, czego nie życzę).
)
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum