-
Re: wiecznie zakopany stepowy
mój żółw zachowuje się tak samo, prawie nic nie je i sidzi zakopany. wydaje mi się że to kwestia charakteru żółwia, bo trzymam w jedym terrarium dwa osobniki- samca i samice. samica jest ciagle aktywna i ciagle glodna natomiast samiec prawie caly czas spi. choc nie wykluczam ze samiec nie jest np zarobaczony bo pochodzil z mniej godnego polecenia sklepu niz samica. jednak weterynarz z mojego miasta uwaza ze wszystko jest z nim ok wiec poki co nie widze powodu do niepokoju.
-
Re: wiecznie zakopany stepowy
Jak sie okazalo po czasie wcale nie było wszytsko w porządku. Po poście doktora Jarka, na co zwrócić uwage w sytuacji małej aktywności żółwia zbyt szybko ogłosiłem, że jest ok. Wkrótce przyszła refleksja, że przecież jakieś dwa miesiące nie bylismy z małym u lekarza, a po refleksji przyszly fakty: w pyszczku z różowego zrobiło sie blado, oczka podpuchnięte, w kilka dni później zaczęło się kichanie, zwłaszcza po rozgrzaniu się i ciągłe wycieranie pyszczka oraz chwilami mokry nosek. Słychac tez było w nim lekkie furkotanie i świst, czego wczesniej nie było. A więc do pani doktor! I słusznie: mały dostał antybiotyk i teraz to inny żółw. Dopiero obserwując jego obecną hiperaktywność zrozumielismy, jaki był osowiały ostatnimi tygodniami!!! Przestał się bać swojej dużej koleżanki Marylki i razem demolują terrarium a na dworze lepiej go na sekundę nie spuszczać z oka! A więc wieczne zagrzebanie w sianie normalne nie było!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum