Nie no spokojnie, jak tylko go znalazłam usiadłam do kompa i trochę o nim poczytalam.
Ale powiedz mi proszę, dlaczego gdy go wyniosę na dwór czy puszczę po domu, to jest wyraźnie zaciekawiony. Wystawia wysoko głowę, rozgląda się wszędzie a po chwili raźnie maszeruje ) Kiedy go wpuszczę do akwaterrarium, a jeszcze się nie nachodzi, to czasami tak drapie w szybę jakby chciał jeszcze wyjść.
Czy w takim razie powinnam go wypuszczać, czy nie???
A tak wogóle to chyba zaczyna się już do mnie przyzwyczajać :-)

Mylady