-
żółw czerwonolicy - parę pytań
Niedawno znalazłam żółwia. Teraz wiem ze to czerwonolicy. (Nigdy nie myślałam, że będę miał zółwia )
Wiem że to żółw ziemnowodny, ale mój wcale nie chce wychodzić na ląd!! Czy to normalne?
Żeby trochę pochodził, wynoszę go na dwór. Zauważyłam, że bardzo to lubi. Ale czy dobrze robię? Czy mu nie zaszkodzę? Wynoszę go najczęściej przed południem na około 45 - 50 minut. Gdyby nie to, cały czas siedziałby w wodzie!!
Proszę o szybką odpowiedź, bo boję się bym nie wyrządziła krzywdy memu zółwiowi!
Mylady
-
Re: żółw czerwonolicy - parę pytań
Przedewszystkim ustal gatunek jeśli to czerwonolicy to bez problemu go odróżnisz. Czy ma czerwone plamy za oczami?
-
Re: żółw czerwonolicy - parę pytań
Owszem, za oczami po obu stronach ciągną się u niego grube czerwone pasy.
Mylady
-
Re: żółw czerwonolicy - parę pytań
Twój gad jest zapewne bardzo zestresowany i to pewnie z tąd. Ale możliwe że taki osobnik Ci sie trafił który nie lubi chodzić. Żółwie czerwonolice nie wychodzą na ląd (chyba że muszą) na nie znanym terenie. Pomału powinien zacząć wychodzić ostrożnie. Uważaj żeby go w tedy nie przestraszyć. Koniecznie jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś przeczytaj opis czerwonolicego najlepiej z kilku stron.
-
Re: żółw czerwonolicy - parę pytań
Nie no spokojnie, jak tylko go znalazłam usiadłam do kompa i trochę o nim poczytalam.
Ale powiedz mi proszę, dlaczego gdy go wyniosę na dwór czy puszczę po domu, to jest wyraźnie zaciekawiony. Wystawia wysoko głowę, rozgląda się wszędzie a po chwili raźnie maszeruje ) Kiedy go wpuszczę do akwaterrarium, a jeszcze się nie nachodzi, to czasami tak drapie w szybę jakby chciał jeszcze wyjść.
Czy w takim razie powinnam go wypuszczać, czy nie???
A tak wogóle to chyba zaczyna się już do mnie przyzwyczajać :-)
Mylady
-
Re: żółw czerwonolicy - parę pytań
Czerwonolicy mojej koleżanki baaaardzo lub wędrówki. Jest wynoszony na słońce, spaceruje wtedy po trawie i też jest zaciekawiony wszytskim, co się dzieje. Po mieszkaniu też czasami spaceruje, jesli jest odpowiedno ciepło, czyli teraz praktycznie ciągle. Spacery, zwłaszcza "w naturze" zaleciła tej czerwonolicej żółwiczce pani weterynarz z zoo, do której chadzamy z naszymi żółwiami zarówno my, jak i koleżanka. W końcu to żółw wodno-lądowy) Spacery na pewno nie zaszkodzą Twojemu żółwikowi a wręcz przeciwnie. Słońce to samo zdrowie) Tylko uważaj żeby sie nie przegrzał!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum