-
Re: znowu o podłożu
normalnie to jest tego pełno w sklepach ogrodniczych( hurtowniach, centrach ) . Teraz w zimie są one zamknięte ,należy zrobić sobie zapas.
Można poszukać w sieciach typu OBi itp..
jest to normalna kora , mielona jest drobniejsza a dekoracyjna większa, są różne firmy, najlepsze są polskie bo w niemieckich natknęłam się na różne dziwne rzeczy....
aleksandra
-
Re: znowu o podłożu
Zarówno u żółwi greckich jak i stepowych oraz egipskich stosowałem zawsze zwykły średnioziarnisty piasek, a oprócz tego "wyspy" z darni. Takie wyrwane fragmenty trawnika nie tylko wprowadzają odrobinę zieleni do terrarium, ale przede wszystkim wzbogacają środowisko terrarium służąc żółwiom za miejsce do grzebania i chowania się w wykopanych norkach. Wydaje mi się to najbardziej naturalne. Smutno wygląda takie puste terrarium z żółwiem. Nie powinno się zapominać, że żółwie lądowe, a przede wszystkim stepowe i egipskie powinny mieć swoją norę.
-
Re: znowu o podłożu
Witam
Sebi,korę suszę...aż wyschnie ;-)) Tzn,kiedy jest już sucha to wsypuje ją do terrarium.Nie wiem czy to coś da(zapobiegnie "wsiedlaniu" się nie proszonych gości) ale może akurat.
Przy okazji mam pytanie:w jednym z opakowań z korą,oprócz niej znalazłem duuuużo malutkich "świńst"(malutkie,drobniutkie "robaczki")-czy da się tego jakoś pozbyć czy lepiej tą korą obsypać drzewko na działce...?
Pozdrawiam
-
Re: znowu o podłożu
Ja używam kory zmieszanej z trocinami, ale przyznam, że nie jestem do końca pewna, czy dodawanie tych trocin jest słuszne. Co o tym sądzicie?
-
Re: znowu o podłożu
Witam
Ja od początku,do każdego rodzaju podłoża dodawałem trociny.Teraz,po raz pierwszy tak nie zrobię.Dawałem je,bo wchłaniały nieczystości.
Pozdrawiam
-
Re: znowu o podłożu
Witam,
Ja od niedawna stosuję a raczej testuję u moich dwóch żółwi stepowych podłoże nazywane "drewnianym żwirkiem" dla kotów, ptaków i drobnych gryzoni. Są to trociny sprasowane w "bobki".
Zalety: gdy żólw nasika bobki chłoną wodę i się rozpadają na drobne trociny - można łatwo stwierdzić gdzie jest nasikane i wymienić część bobków.Żółwie tego nie jedzą. Nie śmierdzi.
Dodatkowo tam ggdzie śpią mają korę z torfem (raczej z niej zrezygnuję bo żółwie są zapylone od torfu oraz siano w którym sie chętnie zagrzebują. Siano musi być często zmieniane.
Pozdrawiam
Natka
+ 2 żółwie stepowe (od 11 i prawie 3 lat w hodowli)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum