Tak jak pisałem jest to moje osobiste zdanie. Oczywiście nie mówię, że Pyton tygrysi jest najbardziej odpowiedni dla początkującego hodowcy, ale jeśli Bitrut jest pewien, że podoła jego utrzymaniu to nie widzę problemu. Osobiście nie zdecydowałbym się na tygrysa ze względu na to, że nie wiem czy za kilka lat będę w stanie zapewnić mu jedzenia w odpowiednich ilościach i odpowiednie warunki.

Bitrut: Jeśli na 100% jesteś pewien, że dasz sobie radę i rodzice się zgadzają na 5 metrowego Pytona, a nie na "węża”, bo w ten sposób mogłeś ich przekonać to możesz kupić tygrysa. Ponieważ masz 15 lat jeszcze przez jakiś czas będziesz od rodziców uzależniony i jak okaże się, że za 3 lata twoja gadzina przekroczy długość pokoju to mogą oni kazać Ci go się pozbyć, bo nie będą płacić dużych pieniędzy na jedzenie i ogrzewanie to, co wtedy zrobisz?? Oczywiście możesz się starać na niego zarobić, ale różnie się to może skończyć.

Tym postem kończę swoją opinię na ten temat i mam nadzieję, że Bitrut się jeszcze nad swoją decyzją poważnie zastanowi.