Lampropeltis nie potrzebują jakiegokolwiek dodatkowego oświetlenia. Światło naturalne wystarczy w zupełności w dodatku nie musi być intensywne. Kablami ogrzewa się te węże doskonale a NAJGORSZYM bo najbardziej awaryjnym rozwiązaniem jest żarówka. Ideałem jest właśnie ogrzewanie kablem + stworzenie wyspy ciepła za pomocą słabej żarówki. Jednak spokojnie wystarczy sam kabel rozłożony nierównomiernie. Nie da się poparzyć dobrze dobranym i dobrze położonym kablem grzejnym. Mam tak kilkadziesiąt sztuk i sprawdza się świetnie.