Nie zgadzam się z Vivien. Akurat systematyką interesuję się na bieżąco. Hydrophiidae w tej chwili uznawane są za podrodzinę Elapidae( Hydrophiinae) , i do nich zaliczone są też wszystkie zdradnice Australii( mimo zewnętrznego niepodobienstwa dużo bliżej im na drzewie filogenetycznym do węża morskiego niż np. do kobry). Natomiast grzechotniki zdecydowanie są podrodziną Viperidae( obok Azemiopinae i według niektórych także Causinae), a nie osobną rodziną.
W tej chwili dawne metody, oparte głównie na anatomii porównawczej często okazują się zawodne, zwłaszcza w przypadku organizmów, których środowisko życia wymusza nietypowe specjalizacje morfologiczne, jak właśnie w przypadku węży morskich i zdradnic. Często bardziej rozświetlające sytuację są badania oparte na sekwencjonowaniu fragmentów np. mtDNA, stąd rewolucje w systematyce w ostatnich latach.