Poszukaj też wszędzie, i nie odrzucaj żadnych pomysłow, nawet niesmacznych Ja jestem tak samo głupi jak byłem pod tym wzgledem, co zadziała na jedną nie pomoże innej. Znowu u mnie jedna nie je i znowu staję na głowie....na razie bez skutku. Testuj wszystko, powtarzaj i w koncu się uda. Tylko, że "lekko owłosione" są niewątpliwie o wiele za duże dla noworodka. Próbuj z mniejszymi porcjami. Nakarmić przymusowo warto dopiero, gdy widać wyraźnie, że wąż chudnie. Nie ma czasu granicznego, trzeba obserwować i próbować. W pierwszej kolejności posprawdzać warunki w terrarium, potem pokarm.