-
Re: małe Lampropeltisy
możliwe... nigdy nie hodowałem lancetogłowów (-;
-
Re: małe Lampropeltisy
ja osobiście trzymałem Lampropeltisy zawsze osobno, łączone były tylko na czas godów, znam hodowców, którzy trzymają razem niektóre gatunki, nie radziłbym tego jednak robić z L. getula- to są zdecydowane wężojady, kiedyś miałem od znajomego noworodka boa dusiciela z wrodzonymi wadami budowy, dałem go do L. g. floridana, dosłownie po minucie był atak i zaraz konsumpcja; największy podgatunek L. g. getula do około200cm., L. t. andesiana- do około 180cm.; u Lampropeltisów samce są większe
-
Re: małe Lampropeltisy
Wiesz, jak to jest z agresja u L. t. sinaloae? Ten gatunek (podgatunek) zamierzam kupic. Lub jesli znajde to cos innego- Elaphe schrencki, ale z tymi to ciezko ;/
-
Re: małe Lampropeltisy
między innymi właśnie L. t. sinaloae znajomy trzyma razem i słyszałem o jeszcze innych hodowcach, trzumających ten podgatunek razem, ale opowiadał mi kiedyś ktoś, że przez dobrych kilka lat trzymał razem dwa L. t. s. i po tych kilku latach nagle jeden wąż łyknął drugiego, ja bym raczej nie trzymał razem
-
Re: małe Lampropeltisy
Ja również trzymałem przez pare lat L.t.sinaloae razem. To były dwa samce, jeden nieznacznie większy od drugiego. Nie było problemów, również podczas karmienia.
Moja rada jest jednak taka - trzymać węże oddzielnie nie tylko tzw. "wężojady". Wszystkie węże które mam obecnie trzymam oddzielnie i jest to najlepsze wyjście i dla węży i dla hodowcy - pełna kontrola żywienia, higieny itp.
Lampropeltisy są na tyle małe i wolno rosnące, że z powodzeniem można je bardzo długo trzymać oddzielnie w plastikowych pudłach bez specjalnych nakładów finansowych, które mogły by być podczas robienia dwóch terrariów dla większych węży trzymanych pojedyńczo.
-
Re: małe Lampropeltisy
Witam,
zarówno Lampropeltis triangulum elapsoides jak i Lampropeltis triangulum celaenops są dość trudno dostępne.
Spowodowane jest to głównie trudnością przy odchowie młodych węży (mysi noworodek jest dla nich za dużym pokarmem).
Pyromelany są podobne - właściwie można powiedzieć że najlepsza dla Ciebie będzie ta która najbardziej Ci się podoba
Jako maluszki miewają problemy z "zastartowaniem" - czasami potrafią się głodzić przez 2-3 miesiące. Ale jak już zaczną jeść - nie ma problemu.
Jeśli chodzi o trzymanie razem - jestem przeciwnikiem. Sam trzymam wszystkie swoje Lampropeltisy osobno. Byćmoże nic by się nie stało - ale po co ryzykować?
Dodam tylko że Bob Applegate - mój "lampropeltisowy guru" - trzyma z powodzeniem od jakiś 30 lat swoje węże grupami. I miał tylko jeden wypadek kanibalizmu.
Ale to tylko jako przykład - sądzę że w warunkach amatorskich bezpieczniej je trzymać osobno.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum