Kolega już został poinstruowany, co będzie, jeśli go nie wypuści, w prawdzie nie jestem w stanie skontrolowac, czy faktycznie wypiuścił, ale widmo prokuratora rozmawiającego nt. grzywny z jego rodzicami chyba na niego podziałało.
I rodzice mają napisać oświadczenie, zę potwierdzają, iż wąż został wypiuszczony.
Chyba to wystarczy.