Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 50

Wątek: Trwożnica stejniegeri

  1. #31

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Ja nie zaczynam ja kontynuje. Że każdy ma lub wiele osób to znaczy że ja nie moge mieć bo to za dużo osób będzie miao??? -To jest śmieszne


  2. #32

    Re: Trwożnica stejniegeri

    ja Ci nie moge zabronić posiadania czy kupna węża, chodzi mi tylko o dobro polskiej terrarystyki bo to co sie teraz wyrabia jest śmieszne i zenujące troche...
    Ludzie trzymajcie poziom! Koniec tematu!


  3. #33

    Re: Trwożnica stejniegeri

    a co zlego w tym ze cos jest popularne?? ceny ida w dol dzieki temu itd. niektorzy mowia tak jakby np. bardziej popularny, tanszy pajak byl czyms gorszym bo kazdy moze go miec. Wiadomo kazdy by chcial miec cos unikatowego ale jezli bedziemy w ten sposob patrzec to nic sie w polsce nie rozwinie. pare lat temu murinus nie byl "byle" pajakiem i bylo dobrze, teraz jest tani i jest zle. Popatrzcie jak ceny zmalaly, chocby takich pajakow jak stromatopelma calceatum, h. lividum, a. metallica itp. (o wezach nie mowie bo nie sledze cen) nie zdziwie sie jak za pare lat taka a.minatrix bedzie tania jak barsz. inna kwestia ze nieodpowiedzialny byle gowniarz moze kupic pajaka, weza itd. po co? dla szpanu?? tylko czy cos kto kazdy moze miec jest naprawde "cool"?? nie sadze, wiadomo na 10 osob moze 1 kupi weza, pajaka bo sie tym interesuje i bedzie to jej hobby na reszte zycia, pozostale 9 osob stwierdzi ze pajaki sa do dopy bo nic nie robiai kazdy ma wiec albo oleja zwierzaka, sprzedadza, zabija... Wydaje mi sie ze tak juz jest ze jak cos jest po pularne to przestajemy to szanowac, bynajmniej wiekszosc z nas. stwierdzenie ze sa inne ladne, mniej niebezpieczne weze jest bez sensu, bo to wszystko kwestia gustu. pozatym od czego zaczac jak nie od najtanszego?? malo kto wyda na weza 2000zl majac male pojecie na ten temat, lub niewiedzac czy mu sie takie hobby spodoba.


  4. #34

    Re: Trwożnica stejniegeri

    pozaty, przy takim trimku to sie mozna cierpliwosci nauczyc


  5. #35

    Re: Trwożnica stejniegeri

    biber co to znaczy trzymac poziom?? dla mnie oczywiste jest to ze jezeli cos sie staje bardziej spopularyzowane to poziom ogolnie spada. Bedzie wiecej ludzi ktorzy chca miec egzotyczne zwierzatka w domu , ale tylko nieliczni, bede siegac po naprawde rzadkie i trudne w hodowli gatunki.


    sorki za chaotyczna wypowiedz ale tak juz mam


  6. #36

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Zakaz hodowli jadowitych węży w naszym kraju jest w pełni uzasadniony i nie jest paranoją.
    Kto chce ma środki , warunki, wiedze i cel przetrzymywania - dostanie pozwolenie.
    Dlaczego nie jest to powszechne - bo większość 15 latków nabędzie takie wężyki i frajde będą mieć do monentu ukąszenia.
    Surowica horendalnie droga , możliwośći badań na alergie na jad znikome , na surowice też można być uczulonym.

    To prawda że 6000 ludzi rocznie ginie w wypadkach, tysiące umierają na raka, na marskość wątroby cóż takie życie .

    Jest wiele pięknych gatunków , które można hodować i cieszyć oko.
    Za pieniądze na surowice - można kupić wycieczke w tropiki i fotografować jadowite węże w naturze.
    Nie ma powodu do trzymania ich w domu - poza faktem iż stanowią niebezpieczeństwo dla właściciela to w przypadku ucieczki i dla osób postronnych.
    Gdyby taki uciekinier ukąsił mi dziecko - właściciela zabiłbym gołymi rękoma.
    Pomijająć ten fakt - czyja wina by była , właściciela , prawa, systemu opieki zdrowotnej że budżet ma za mały na zapasy surowicy w każdej karetce pogotowia w kraju - czyja chłopaki ? - i co byście mi w oczy powiedzieli po takim wypadku - przepraszam ?
    Czesi mają inne prawo i maja do tego prawa prawo.
    Holendia ma zalegalizowane narkotyki , pedały mogą się żenić - i co płakać mamy że u nas tak nie jest.
    Może z czasem będzie - jak będą wieksze nakłady na nauke , badania - może wtedy coś ruszy - w Usa wielu hodowców jadusów dostarcza jad do instytutów badąń toksykologicznych. Są wyposażeni w surowice i w pełni świadomi skutków ewentualnego ukąszenia i finansowani - to ich praca.
    Dla własnego widzimisie - rodzaj ludzki zabił bezpowrotnie wiele zwierząt - nie widzę powodu by sprowadzał inne do domu i narażał na utrate zdrowia i życia siebie i innych.

    Trzymanie takiego węża to jak gra w rosyjską ruletke - może się uda - co w przypadku uczulenia , ucieczki , wypadku , gdy popełnicie ludzki błąd - gdy będziecie mieli ten jeden dzień w roku w którym wasza percepcja zawiedzie - co w tedy ?

    Ryzyko jest podniecające - a posiadanie jadowitego węża czyni z was bardziej męskich ?

    Co innego posiadać jadowite gatunki - pracować z nimi , ryzykując każdego dnia życie by ratować inne - dostarczając jad osobom które robią z niego leki.

    Lecz dla własnego ego - szkrzywdzicie siebie i bliskich , którym przykro będzie jak was nie będzie.
    Czy tak musi być oczywiśćie że nie - są tacy co powiedzą iż hodują 10lat i nic się nie stało - zgadzam się - ale... to ale to fakt iż stać się może.

    Istotą prawa jest stworzenie reguł eliminujących potencjalne negatywne skutki zachowań ludzkich.
    Zakaz ten - jak wszystkie w Polsce jest łamany - lecz gdyby go nie było dostępność do jadowitych gatunków byłaby większa - sprzedawcy - nie hodowcy !! licząc na zysk nie informowali by o faktycznych zagrożeniach i wypadków było by więcej.
    Teraz bynajmniej ci co się decydują - wiedzą na co i robią to świadomie - ( nie wiedząc czy są uczuleni , i nie mając pod ręką kilkunastu ampułek surowicy ) - ale to ich życie i ich wybór.


    Z całym szacunkiem Mareksss - nie pisz o paranoji.

    Paranoją jest fakt iż setki ton jedzenia dzienie są wyrzucane - a setki tysięcy dzieci u Ugandzie , Somali , Keni umiera z głodu.
    Paranoją jest fakt, iż jedni zarabiają miliardy a inni grosze. ( globalnie ).

    Świat już taki paranoiczny to był od zarania dziejów.

    System prawa w Polsce nie jest zły. Złe są jego interpretacje w oparciu o złe wykładnie i wygłaszane przez złych sędziów , oparte o opinie złych biegłych poświadczone złymi dowodami - nie wspominając o złych ludziach co łamią prawo .

    Trochę się rozpisałem - pragnę podkrelić iż w zamiarze nie miałem urażenia żadnego w Was - jeśli ktoś poczuł się urażony przez ton mojej wypowiedzi z góry przepraszam - nie taki był jej cel.

    Biber , ironkapela , Obywatel_Snejk - wam dziękuje za głos rozsądku w tej dyskusji.
    To forum terrarystyczne, lecz spora część jego bywalców w terrarystyką to wspólnego nic nie ma.


  7. #37

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Ja się chciałem coś dowiedzieć o tym wężu i się dowiedziałem więcej niż jest w opisie
    Dziękuje wszystkim za pomoc.
    Jeszcze raz chciałem podkreślić że nie kupuje węży dla "szpanu" itp. ale po to bo jest to moje hobby od lat i zamierzam je kontynuować jak najdłużej. Pozdawiam Kudłaty )))


  8. #38

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Azazel moge sie w pelni z toba zgodzic. Mozna tez powiedziec ze paranoja jest trzymanie w domach jadusow i ptasznikow. Rozumiem ze krytykujesz jedna z paranoi, czyli jadusy, ale czy mozesz z czystym sumienie powiedziec ze nie bierzesz udzialu w innei z tych paranoi "Paranoją jest fakt iż setki ton jedzenia dzienie są wyrzucane - a setki tysięcy dzieci u Ugandzie , Somali , Keni umiera z głodu.
    Paranoją jest fakt, iż jedni zarabiają miliardy a inni grosze. ( globalnie )." mozna to dopisac wiele innych. Nie znam Cie i nie wiem co robisz a czego nie i w sumie mam to w dupie, chodzi mi tylko o to ze moim zdaniem kazdym ma swoj udzial w jakiej paranoi, bo jak zreszta napisales "Świat już taki paranoiczny to był od zarania dziejów."


  9. #39

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Jedynie wyraźiłem swą opinie o jadowitych stworzeniach których jad potencjalnie stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.

    Oczywiście , że my skłądamy się na obraz świata jaki nas otacza - pytanie czy on tak musi wyglądać ?
    Osobiście uważam i jest to moje prywatne zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać - iż trzymanie jadowitych stworzeń jest słusznie zabronione.


  10. #40

    Re: Trwożnica stejniegeri

    Wiecie chłopaki......można być w czołówce mając tylko zbożówki. To nie kwestia gatunku a zaangażowania. Ale przyznam, że byłem a teraz jeszcze bardziej jestem absolutnym wrogiem legalizacji czegokolwiek jadowitego. Posty ćwierćmózgów, którzy nie sa w stanie wyszykać kompletu informacji przed zakupem choćby ula z pszczołami tylko mnie w tym utwierdzają. Jeśli ktos bedzie szukał kto z forum donosi to oświadczam: to bedę JA! Niech mnie tylko ktoś zapyta, z przyjemnoscią spowoduję, że 90% jadusów opuści właścicieli....choć znam i takicj, którzy mogą sobie hodować cokolwiek, są po prostu odpowiedzialni.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •