Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: jaja boedona

  1. #11

    Re: jaja boedona

    sam zarodek wydaje się być odporny, jak ktoś nie przerwie omoczni (trzeba by było chyba tym jajkiem trząść jak kubusiem przed otwarciem), to raczej nic nie powinno być....

    ale lepiej po prsotu uwazac i robić to delikatnie.


  2. #12

    Re: jaja boedona

    D.Z - noooo, to teraz wiesz wszystko, jajami po wykluciu możesz prawie rzucać - nic im nie będzie, bo i tak z nich się wąż wykluje - tak radzą hodowcy.
    Natomiast ja, amator hodowli uważam, że z jajkiem należy obchodzić się bez względu jakiego gatunku węża (jajorodnego) jest ostrożnie i delikatnie tak ja z przysłowiowym jajkiem. Możesz ryzykować, ale po co? Żeby utwierdzic się w tym, że wylęgu masz 50%.


  3. #13

    Re: jaja boedona

    Nie masz wrażenia, że nieco przesadzasz? Pyta czy może je bezpiecznie przenieść do inkubatora i lekko obrócić bo są w nietypowej pozycji. Uważasz to za zbędne ryzyko? Co twoim zdaniem ma zrobić? Nie dotykać i zostawić w terrarium? Nie dorabiaj intencji, których nie było. Nie rzucać, ale też nie wpadać w panikę jeśli istnieje konieczność przełożenia, przekręcenia itd. Piszę to jako amator, który: 1. sprawdził bo musiał, 2. zainteresował się i poczytał. Można wprawdzie zapierać się zadnimi nogami, że przekręcenie jajek to dla nich śmierć i mogiła, ostrzegać przed tym jak przed trądem, tyle, że nie bardzo wiadomo po co. Trzeba to trzeba i tyle.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •