Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Karmienie

  1. #11

    Re: Karmienie

    ptaszków moja mama mi zakaże... kocha je duzo bardziej niż myszy... a czy ryba moze byc podstawa diety ?


  2. #12

    Re: Karmienie

    Dla jakich węży? Dla Nerodia sp. to jest podstawa diety( całe ryby!, nie filety), ale to dosyć nerwowe węże, raczej do obserwacji, nie należy ich wyciągać. Początkującemu raczej odradzam
    Nie należy przy wyborze węża kierować się dietą, jeżeli jest to możliwy do zdobycia pokarm, raczej aspektami behawioru. Dlaczego chcesz mieć węża, który nie je zwierząt futerkowych?


  3. #13

    Re: Karmienie

    Bo mojej mamie ich szkoda :/


  4. #14

    Re: Karmienie

    Trudno. Trzeba przekonać Mamę, że niezależnie od tego u kogo jest wąż i tak będzie zjadał jakieś myszy. Poza tym warto by było umożliwić Jej kontakt z jakimś średniej wielkości spokojnym wężem. To bardzo przekonuje ludzi do tych gadów.


  5. #15

    Re: Karmienie

    W wyborze węża należy kierować się wszystkimi aspektami jego późniejszej hodowi - (w tym również dietą) i rozważyć czy możemy mu zapewnić właściwe warunki. Jeżeli nie to wybieramy innego węża, innego gada lub w ogóle inne zwierzę.

    P.

  6. #16

    Re: Karmienie

    a moze kup świerszczojada??!!

  7. #17

    Re: Karmienie

    Niezbyt trafny wybor na pierwszego węża (zbyt wrażliwy)


  8. #18

    Re: Karmienie

    nie wiem, nie mialem takiego weza!! :]

  9. #19

    Re: Karmienie

    Tokaga to nie ma większego znaczenia jeśli ktoś się do hodowli przyłoży i dużo poczyta oraz porozmawia z hodowcami to powinno byc O.K. A tak na marginesie to przecież możesz zamawiać już ubite myszy a takeij chyba nie szkoda

  10. #20

    Re: Karmienie

    akurat w przypadku Opheodrysów to nie zgozde się, zę wystarczy poczytać i przyłożyć się... duuużo, dużo wyczucia trzeba, a je nabiera się wraz z upływającymi latami hodowli - dlatego m. inn. sam sobie takiego wężyka nie kupie, chociaż diablo mi się podobają - u nich to nie tylko delikatnośc na zmiany środowiska, ale i problemy z aklimatyzacją są bardzo dużym problemem!

    wracając do teamtu: karmienie mięsem odpada, o ile straty wapnia można jakoś zrekompensować preparatami, to treść żołądkowa myszy jest trudna do odtworzenia w sztuczny sposób.
    kup sobie pończosznika, one żywią się głównie rybami.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •