Kilka moich pierwszych obserwacji z hodowli c.c, Weze nie bez powodu nazywaja "runnerami" tepo ich poruszania sie w terrarium jest porazajace, one bardziej skacza niz pelzaja, pozatym pezproblemowe karmienie, o ile myszka jest odpowiedniego rozmiaru to zostaje wchlonieta, ale jadly juz u mnie swierszcze drewnojady, zaby, cokolwiek sie do nich wrzuci i to cos nie porusza zostaje zaatakowane, weze sa bardzo aktywne w dzien, w zasadzie tylko raz udalo mi sie zauwazyc jednego w nich zakopanego w kostce, korzystaja z kryjówek glownie wieczorami, potrafia "chowac sie w baseniku" i siedziec w nim w bezruchu po 30 minut, zlapane nie kasaja tylko uderzaja glowa w reke z zamknietym pyszczkiem, w przyszlym tygodniu planuje wpusic do basenika jakiegos gupika, zobaczymy co sie bedzie dzialo, przypuszczam ze jego tez pochlona