wąż zbożowy ??

[Astinus]

Witam, mam zboża krótko (tydzień) jednak wiem że je zarówno mrożone jak i żywe oseski (ma 40 cm) co do wielkości to wiem że myszki powinne być tak grube jak wąż w najgrubszym miejscu i sądze że to dobra rada. Terra mam narazie niewielkie 50/30/35 takie przerobione z akwarium z wklejonymi nawierconymi szybkami z pleksy (w przygotowaniu również większe 76/36/45), do jego ogrzania używam żarówki lustrzanki z elektryka o mocy 25W na mały gwint umieszczonej w środku jednak jest za mocna temperatura osiąga w ciągu dnia 36/32 stopnie i wężyk chowa się pod podłoże, po zastosowaniu ściemniacza elektrycznego (gorąco polecam) ustabilizowała się na 29/25 (w zależności od miejsca w terra) i wężyk już praktycznie się nie chowa. Basenik mam taki narożny jakieś 12/12 cm a żarówka wisi nad nim to też go nie ogrzewam. W nocy nie stosuję żadnego oświetlenia (temp spada do jakiś 22-23) i jest OK, natomiast muszę kupić jakąś nocną żaróweczkę do obserwacji zwierza bo w dzień chowa się w kryjówce a w nocy buszuje po całym terrarium.
Jednak mam wrażenie że mój zboż nie lubi za bardzo wody :-) zobaczymy jak będzie jak przyjdzie do wylinki.

[PRC]

kabel grzewczy spoko - ale pamietaj ze zbozowka lubi kopac (sie) dlatego polecam zastosowanie jako "ogrzewania podlogowego"
Na dno terrarium kladziemy np. papier do pieczenia (mozna go ew. troszke natluscic)... zalewamy warstwa atlasu, nastepnie ukladamy kabel grzewczy i nastepna warstwa atlasu (i ew. na nia ukladamy plytki ceramiczne/podlogowe)
Gdy nam calosc wyschnie... wyjmujemy, "odrywamy" papier do pieczenia i mamy cos na ksztal "maty grzewczej dopasowanej do naszego terra...
Teraz na dno terra gdzie mamy polozyc nasza "mate" kladziemy np. folie aluminiowa, zasypujemy warstwa piasku i ukladamy nasza "mate"... Na to kladziemy piasek, torf... czy wlokno...
Jest to dosc bezpieczne rozwiazannie - waz nie wkopie sie do kabla, a i dobrze trzyma temperature, i wmiare rownomiernie rozprowadza...

[PRC]

Lustrzanki to takie "zwykle" zarowli tylko z "odblysnikiem" >> kieruja swiatlo w jedna strone - do przodu... a w markecie/sklepie elektronicznym/budowlanym zaplacisz napewno mniej niz za "pseudo" specjalistyczna z zoologa

[PRC]

ja mam basen na tyle duzy by waz mogl swobodnie w nim sie caly zanuzyc... i nawet troszke popywac...
Co do temperatury... basen jest ogrzewany grzalka z termoregulatorem... na jakies 26-28*C (Dodatkowo ow basen dzieki odpowiedniej "budowie" robi tez jako element ogrzewania terrarium)

[kajetan]

mozesz mi opisac mniej wiecej budowe tego basenu ?? jesli jest jakas szczegulna.

[kajetan]

Może zna ktoś zaufanego hodowcę zbożówek z okolic Gdańska, a może jakiś sklep zoologiczny ??
Bo jestem zainteresowany kupnem.

[kajetan]

Jaki rodzaj podłoża polecili byście dla zbożówki ?? bo do tej pory gdzie czytam tam inne informacje (torf, żwirek itp.) i czy można przygotować je samemu, czy lepiej zakupić gotowe ??

[aatus]

Kup włókno kokosowe dostaniesz je w każdym zoologicznym. Bardzo dobrze sie sprawdza przy zbożówkach i jest nie drogie

[PRC]

U mnie u zbozowki jest to:
w "legowisku": wlokno kokosowe prasowane
Na podlozu: ok 4-5/8 wlokno kokosowe prasowane, ok 2/8piasek z elementami "brykietu" kostki wlokna kokosowego i kamieni... do tego (glownie w celu "wybajerzenia" wizualnego male wysepki, czy to kamieni, czy brykietu wlokna kokosowego...
Ale ogolnie wystarczy Ci tak jak napisal aatus prasowane wlokno kokosowe...
Na Twoje terrarium wystarczy (moze) juz jedna (wieksza) kostka za ok 6-12PLN (zalezy od sklepu) - tylko pamietaj by przed wlazeniem do terra zgodnie z informacja na wloknie je "namoczyc" (wtedy BARDZO powieksza swoaj objetosc)

[Karla]

Ja sobie nie wyobrażam trzymania zbożówki bez kabla, wyłącznie pod zarówkami. Te starsze, które już bez problemów jedzą i kijem ich nie dobijesz, niby można, ale to zawsze jest zbożówka i bezpieczniej jest ogrzewa ją porządnie od dołu (przez większość swojego życia przebywa na ziemi). Nie ma wtedy problemów z trawieniem i nie ma tak wysuszonego powietrza. Woda w basenie nie musi być ogrzewana, a wielkość najlepsza jest taka, żeby się wąż zmieścił jak mu przyjdzie ochota na wymoczenie się (aczkolwiek zbożówki rzadko to robią - głównie kiedy jest im za gorąco lub mają pasożyty zewnętrzne, choć nie tylko). O żwirku jako podłożu zapomnij, moim zdaniem do dupy, ani się zakopać nie można w razie potrzeby ani bezpieczne to nie jest kiedy wąż niechcący to połknie (nie piszcie, że nie ma szans, znam osobiście przypadek, kiedy zboż połknął chipsa kokosowego bez przyczyny, tzn nie w czasie karmienia). A najlepsze moim zdaniem podłoże to mech i tej wersji będę się trzymać.

pozdrawiam, Karla