-
Re: boasek i koszatniczka...
ja proponuje sprzedać koszatniczki i nakupić szczurów... u mnie w zoologiku po 40 zł są koszatniczki, więcj jak znajdziesz frajera to mniej wiecej tak można je nawet sprzedać (-: boas nie umrze tydzien bez szczurów
-
-
Re: boasek i koszatniczka...
ja przy 2 boaskach mam wlasna wylęgarnie szczurów
-
Re: boasek i koszatniczka...
Widać że ktoś nie bradzo orientuje się w fizjologii gryzoni - koszatniczki należą do specyficznej grupy gryzoni tzw. "bezzapachowych" - chyba że trzymane są w brudzie, przede wszystkim dlatego, że nie piją , a więc nie śmierdzą tak jak szczury i myszy. Dlatego też eksperyment z "drogim" gryzoniem nie wyszedł. A z drugiej strony szczury w Jeleniej Górze są chyba najdroższe w Polsce. A na koniec wolałbym jeszcze poczekać dzień a nawet tydzień i dać boaskowi szczura niż bardziej "pupilowatą" dla ludzi koszatniczkę, o zgrozo!
-
Re: boasek i koszatniczka...
niestety marakess rozczaruj cie, bo boasek po dluzszym, przetrzymaniu gryzonia w terrarium jadl go :P. na gryzoniach nie musze sie znac, bo nie interesuja mnie (jedynie jako karma).
Fryzjer ja tez mam wylegarnie szczurow, ale mam imowe z sklepami zoo w jeleniej gorze i zamieniaja mi male szczurki na dorosle i nie musze ich odchowywac :P a w ty momencie akurat nie mieli szczurow, wiec dali mi koszatniczki :P
pozdrawiam
ser
ps. posta pisalem z konta brata
-
Re: boasek i koszatniczka...
Mareksss: " przede wszystkim dlatego, że nie piją"
Rozczaruje cie. Koszatniczka pija i to calkiem sporo. Hoduje juz troszke czasu te gryzonie wiec tak jak by zdazylem sie o tym przkeonac.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum