W zasadzie to większość stosowanych rozwiązań jest na prąd, tyle że jedne ustrojstwa działają trochę wydajniej od drugich (dają trochę więcej ciepła przy tej samej mocy - np. żarówki w odróżnieniu od promienników ceramicznych dają oprócz ciepła światło i dlatego teoretycznie "żrą" więcej). Mimo różnic w wydajności przyjmuje się że jak coś ma moc 50 W to mniej więcej tyle pobiera i mniej więcej tyle ciepła daje (przy czym bardziej mniej niż więcej ). Alternatywą jest przeprowadzenie ogrzewania centralnego w pobliżu terra (najlepiej tuż przy ściance, albo pod podłogą a już the best by było wewnątrz terra). Wyglądałoby to tak że montujesz rurki (rurkę) przez którą przepływa gorąca woda (z centralnego) z tym że ta rurka musiałaby być dość powyginana (żeby tworzyła coś w rodzaju grzałki albo mini-kaloryfera. Wlot rurki podłączasz albo bezpośrednio do pieca grzewczego albo do którejś z rurek dprowadzających ciepło do kaloryferów w mieszkaniu. To samo z wylotem tyle że podłączasz do jakiejś rurki odprowadzającej. Wadą tego rozwiązania jest to że działałoby tylko w okresie grzewczym (czyli w zimie), ale i tak spowodowałoby oszczędności na prądzie (bo wtedy by poszło strasznie dużo na dogrzanie terra).