Mam problem:
zbozowa nie je i nie je i nie je i nie je juz od baaaaaaaaaaaaardzo dlugiego czasu
ostatni jakies czas temu "przyjela" pokarm po czym w trakcie polukania przypomnialo jej sie ze "nie jest glodna" i przezstala polykac oseska i go wyplula:/
jest tak strasznie chuda ze jak sie zawija w klebek to jej sie tak jakby skora załamuje
co 2 dni probuje ja karmic na roooozne sposoby:
*zywy pokarm (1 dniowe oseski)
*martwy pokarm( --||-- --||--)
*martwy pokarm (pociety)
macham jej jedzonkiem przed morda a on nic
klade go i czekam az sam wezmie i nic (pelza se po niej)
Juz powoli trace siły nobo ile mozna? juz tak od 4 miechów co 2 dni conajmniej 1h przed terra z zarciem a on mam mnie normalnie w dupie!!!
(temp ma w terrra okkolo 30*C wilgoc okolo 75-80%)