-
PONCZOSZNIK - żywienie
Chce lkuppic ponczosznika ale nie wiem ile on je i co jaki czas mu dawac ?? Np gupik na jak dlugo???
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
Przeczytaj opis gatunku...
Ja karmie filetami z plotki, zabkami, dzdzownicami, a gupikiem zdarzylo mi raptem raz
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
mały wezyk ok 30-40 cm - 4 cm mieczyk przynajmnij raz na tydzień / 5 dni.
wąż ok 70cm - 2 kiełbie nawet 8 cm, albo 3 takie mniejsze po 5-6 cm na tydzień, potrafi połknąć np. 8 cm lina.
fileta pewnie strawiłby szybciej. gupik to może dla maluszka ze 2-3 szt, ale dla wiekszego to za małe chyba nawet...
Ja gupików nie daje, bo
1. chyba bym zbankrutowała 5 zł parka a ona mi takich "parek" połknie kilka,
2. nawet jak hodowałam dla niej gupiki to miałam mnóstwo maluchów i zanim one dorosły... a samicy najwiekszej przecież nie skarmię
3. nie chce mi się hodowac
4. już był taki topic i ktoś z jakiegoś powodu odradzał karmienie gupikami
5. ubzdurałam sobie że duża miesista rybka ma wiecej mieska niż 10 gupików, które składają sie już tylko z główek, ości i ogonków i tak sobie pomyslałam, że może mi sie wąż "zatkać" takimi smieciami
6. moje węże podejmują wyzwanie i jedzą duze ryby a czasem jak podsunę skraweczek to sznurówka obejrzy, obliże i sobie idzie....
7. gupiki są ładne :-)
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
Co do gupików to nic dodać nic ująć, na dłuższą metę się nie nadają chociaż niczym to nie grozi (karmiłem ok. pół roku).
Mam natomiast nieprzyjemne doświadczenia z kiełbiami: ok. 4 miesięcy karmienia zaowocowało awitaminozą B1.
Poza tym, mały wąż (nie młody tylko mały gabarytowo) karmiony lekko strawnymi rybami chyba powinien jeść częściej niż raz na tydzień. Mój dwuletni jada 2/tydzień.
P.
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
" Poza tym, mały wąż (nie młody tylko mały gabarytowo) karmiony lekko strawnymi rybami chyba powinien jeść częściej niż raz na tydzień. " - jak najbardziej )
ja daję różnie czasem co 2 dni, czasem po 10 dniach przerwy, karmię oba jednoczesnie bo mały i tak nie jest specjalnie żarłoczny (je dużo mniej niz moja sznurówka jak była jego rozmiarów)
co do kiełbi to teraz nie mam juz wyboru - zżarły mi już wszystkie mrożonki, które przygotowałam sobie na zime - bede miała nauczke na przyszły rok. Teraz karmię tymi kiełbiami włąsnie i kupuję filety ze skórą (jakieś sumy, tołpygi i inne takie duże ryby)
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
Nie ma w Częstochowie mrożonej stynki (czytaj Uklejki)? W takim Tesco przy wylocie do W-wy powinno chyba coś być.
Wędkarzy też nie macie? U nas w W-wie żywiec bez problemu. Trudniej będzie latem bo stynki są bardzo nietrwałe i latem ich nie sprzedają.
P.
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
stynka to podobno nie to samo co uklejka :/ uklejka podobno nalezy do karpiowatych. ja nie znalazłam informacji, w wędkarskim skąd teraz biore mrożonki mają kiełbie i karasie. Uklejki były wcześniej żywe ale mrożonych juz nie ma. Żywiec podobno zabroniony do wiosny i guzik. Ale coś na giełdzie postaram sie załatwić, pewnie bedą jakies rybki dla żółwi to sobie zrobię zapasik. A w Tesco podobno czasem mają ale baaaardzo rzadko tam bywam.
-
Re: PONCZOSZNIK - żywienie
>stynka to podobno nie to samo co uklejka :/
Oczywiście, że nie po prostu ludzie tak je nazywają, stynka to rzadka ryba, w Polsce pod ścisłą ochroną.
P.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum