Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

  1. #1

    Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    Mam prośbę, a w zasadzie proszę o rady dotyczące zastosowania leczenia zapalenia przyzębia u węża. Do zapalenia doszło w wyniku złamania zęba. Usunołem resztki, jednak opuchlizna nie zeszła a nawet zwiększyła się. Próbowałem czyszczenia jamy roztworem wody utlenionej. Jednak nie wiem, czy to wystarczy, czy czas zrobi swoje?
    Ta dolegliwość jest samo wyleczalna ? Porszę tylko nie radzić wizyty u weta. Bo ta profesja nie wchodzi w rachubę.


  2. #2

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    Dlaczego nie wchodzi w rachubę. Wogóle to jakiś wet to widział?
    Jeśli nie, to jesteś raczej ździebko nieodpowiedzialny.

  3. #3

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    Czy to wygląda tak, że błony śluzowe są mocno opuchnięte, tak, że wąż nie może prawidłowo zamknąć pyska? Ja stany zapalne pyska czy zgnilec leczyłem codziennym smarowaniem Balsamem Szostakowskiego i zawsze pomogło.Woda utleniona jest mało skuteczna.
    Jeżeli nie ma się dostępu do weterynarza, który zna się na gadach( a niestety nieraz i ci z ogrodów zoologicznych nie umieją gadów leczyć) to rzeczywiście nie ma sensu ciągać zwierzęcia po lecznicach.


  4. #4

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    Witam,

    właśnie mi to wygląda bardziej na zgnilec pyska. Niestety sama maść czasem nie pomoże i trzeba zastosować anytbiotyk, a ten to wet powinien przepisać. (Nawet jak się za bardzo na gadach nie zna. (Choć antybiotyk też należy dobrać).
    Natomiast jeżeli chodzi o pysk, to należy go mimo wszystko dodatkowo płukać. Albo roztworem nadmanganianu potasu (nie za bardzo skoncentrowanym, bo popali pysk), betadiną (środek dezynfekujący) lub właśnie wodą utlenioną.
    Dlaczego nie masz mozliwosci zobaczenia sie z wetem??


  5. #5

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    woda utleniona to zły pomysł, strasznie piecze zwierzaka (nie laliście nigdy sobie na ranę??) lepszy jest nadmanganian


  6. #6

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    tez piecze.... a poza tym jak się go za mocno rozcienczy, to moze nawet popalic tkanke.
    No ja nie raz lalam sobie wode na rane, bo przeciez to jest srodek dezynfekujacy. Wlasnie dlatego nalezy go stosowac.
    Betadiny na sobie nie stosowalam, ale to cos w rodzaju jodyny a tamto tez bolalo. Niestety srodki dezynfekucjace maja to do siebie.


  7. #7

    Re: Zapalenie przyzębia u "węża ....."

    Dzięki za rady, ale wąż zdechł.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •