-
Kolorek a apetyt.... (u zboza)
moze to glupie pyatnie ale uwazam ze powienienem je zadac:
po pierwsze mam zboza (co widac na zdjeciu) i tu pytanko czy zauwazyliscie ze wasze weze (ja mam doswiadczenie tylko na zbozu) przebieraja w kolorach zjadanych myszy-moj waz uwielba biale myszki a za czarna nigdy sie jeszcze nie zabral, plamista ruszyla ale nigdy czarna!! jak wy to widzicie i jak jest u was...
po drugie kilka postow nizej zaczela sie dyskusja czy zbozowki wcinaja szczury... jedni mowi ze tak drudzy ze nie zabardzo-moj jeszcze nie jedal szczura ale z ciekawosci sprobuje, jadl tylko myszy i chomiki... a co wy dajecie swojemu zbozowi....
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
Moja zbozowka wcina wszystko myszy, chomiki, szczury bez wzgledu na umaszczenie. Tylko raz odmowila pokarmu bo chyba byl za duzy, tak mi sie wydawalo bo waz obserwowal szczurka przez 5 minut ale odszedl nie atakujac.
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
U mnie w myszach pełna paleta barw - wszyskie znikają bęz problemów. Młode karmię noworodkami mysimi a jak tylko podrosną przechodzę na szczury (już od noworodków), oczywiście większe myszy też się trafiają, ale tylko brakowane z hodowli, specjalnie nie odchowuję. Po prostu hodowla szczurów jest bardziej wydajna i nie ma sensu odchowywać myszy - tak jest łatwiej. Nie miałem problemów z przechodzeniem z jednego pokarmu na drugi. Dodatkowo podaję Mastomys, chomiki, myszoskoczki i pisklęta, ale te po prostu jak akurat mam coś zbywającego i bez żadnej zasady. Poza 2 wężykami grymaszącymi (1 jadł tylko pisklęta, potem mu przeszło, drugi w dalszym ciągu nie jada myszy i jedzie na razie na noworodkach chomików) nie miałem przesadnych problemów.
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
hehe... identyczny problem miałem... ale z czasem zaczęła jeść także czarne...
Myśle że to było spowodowane podawaniem od początku tylko białych myszek, więc należy urozmaicać barwy pokarmu już od samego początku...
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
u mnie jadły każdy kolor, a jak nie miały ochoty jesc to tylko zabijały;/ dziwny temperament miały...
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
I dlatego wlasnie od malego powinno karmic sie weze gryzoniami w roznych barwach. Moj wezyk wciana wszystkie kolorki
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
Od małego to głównie w kolorze różowym
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
To różne odcienie różowego....
-
-
Re: Kolorek a apetyt.... (u zboza)
Znacie moze jakas farbe do wlosow ktora nie zaszkodzi wezowi?? Zafarbuje myszki we wszystki kolory teczy (joke*)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum