-
Re: witaminy dla węża
sprubij podac martego gryzonia natartego sluzem z ryby to moze zachcic weza do zjedzenia gryzonia
-
Re: witaminy dla węża
A ja nie wiem po co karmić gryzoniami węża który w naturze żywi się praktycznie wyłącznie rybami(sporadycznie płazami, jeszcze rzadziej mniejszymi wężami). Mam gdzieś pracę o Nerodia clarki, one w naturze jadły praktycznie wyłącznie ryby, i to z kilku zaledwie gatunków, podstawą były młode bassy(Lepomis sp.). Tiaminazy mniej jest w żywych rybach, ponadto objawy niedoboru pojawiają się przy karmieniu głównie filetami z karpiowatych na okrągło. Sądzę, że jeżeli wąż dostanie stynki, gupiki, małe pielęgnice, karpiowate tylko od czasu do czasu, a przy tym całe(nie filety), to awitaminoza nie wystąpi. Od czasu do czasu można spróbować natartego śluzem oseska, ale pewnie i tak nie ruszy. Jeśli jednak zje- nie zaszkodzi.
Co do pończoszników, to właśnie u nich wykazano różne utrwalone genetycznie preferencje lokalnych populacji do różnych rodzajów pokarmu, dlatego nie sądzę, aby we wszystkich przypadkach udane było, czy możliwe przestawienie na gryzonie. Zresztą niektóre(np. T. marcianus) rozwijają się pomyślnie i rozmnażają przy diecie złożonej wyłącznie z gupików.
Jeśli ktoś chce, może ODROBINĘ witamin SPORADYCZNIE podawać. W dużych ilościach mogą zaszkodzić.
-
Re: witaminy dla węża
Nie pamiętam niestety źródła, ale conajmniej 1 gatunek żywi się jako dorosły przede wszystkim gryzoniami a nie rybami. Pewnie karmi się je tak po to, żeby uniknąć całej listy problemów w tym licznych pasożytów przenoszonych z rybami i skomposzczetami. Stąd te gryzonie. tak jest po prostu łatwiej a problemów nie notowano.
-
Re: witaminy dla węża
To może być któryś z południowych podgatunków T. sirtalis(tych większych). W ogóle one różne cuda zjadają(pisklęta, trujące traszki i ich efty, kijanki, ryjówki). Jako gatunek wyjątkową rozpiętością menu odznacza się np. T. elegans, ale to właśnie u niego wykazano genetycznie determinowane preferencje pokarmowe.
-
Re: witaminy dla węża
sądze że Pituophis ma rację po za tym mój tatuś ma wielkie aqwarium w którym mam mase rybek które mogę wężowi dawaćź a wiem że są zdrowe i wypasione przez tatke =D a jeśli chodzi o osseski to moja nerodyjka nawet nie próbuje ich załważyć ... nie chce jej zmuszać do jedzenia czegość czego nie chce jeść ..jakby to bło gdybym musiała wiecznie jeść szpinak tylko dlatego że zdrowy i w miare tani i łatwy do przygotowania przez mamę
-
Re: witaminy dla węża
Nerodiom rzeczywiście chyba wystarczą głównie lub wyłącznie ryby. Ważne, żeby karmić całymi, a nie filetami i żeby podawać głównie inne niż karpiowate(dobre są np. gupiki, mieczyki, młode pielęgnice).
-
Re: witaminy dla węża
Jeśli masz takie zaplecze to faktycznie nie ma co eksperymentować, ale ryby z odłowu mogą już być kontrowersyjne - wtedy noworodki są kuszącą alternatywą. Gdybyś zamiast szpinaku miała alternatywę : kotleciki z włośniem spiralnym i wątróbka z motylicą to jedz jednak szpinak Właśnie o to chodzi w hodowlach (zwłaszcza masowych) żeby było tanie, łatwe do przygotowania a przy tym bezpieczne i pełnowartościowe.
-
Re: witaminy dla węża
Pońzosznik karmiony żywymi stynkami i kiełbiami: ostra awitaminoza B1 po 1,5 roku.
P.
-
Re: witaminy dla węża
Ciekawe jakich, dorosły samiec pończosznika ma może z 1 cm średnicy.
Noworodki na dłuższą metę odpadają.
P.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum