Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: Moja zbożóweczka

  1. #11

    Re: Moja zbożóweczka

    przepraszam miało być rzadziej, pomyłka :|:|


  2. #12

    Re: Moja zbożóweczka

    L10 :-) (jakis rok i 3 miesiace, w tym 6 miesieczny (chyba) post - ucieczka)


  3. #13
    Conqueror
    Guest

    Re: Moja zbożóweczka

    no to już duży... więc kilka razy w tygodniu!!!!!... ja mam zbożówkę 11 miesięcy i karmię co 1-2tygodnie ale są przerwy bo nie chce jeść...
    nie widzę sęsu takiego częstego karmienia... myśle żę podajesz małe myszki bo dorosłych 2-3 w tygodniu by nie przejadł...

  4. #14

    Re: Moja zbożóweczka

    jest tak: ide do sklepu i biore najwieksza jaka ma zaprzyjazniona pani, ktora prowadzi ow sklep...
    Choc oczywiscie czasem najwieksz jes wieksza od innej najwiekszej (zalezy od wieku calej populacji hodowlanej)

    Co do "2-3 w tygodniu" to nie jest to regula, a konkretny przypadek...
    napisalem "nawet" - czyli zdaza sie tak, ale zazwyczaj potem jest chwila przerwy...

    No i oczywiscie bywaja "glodowki" ok tygodniowe (przewaznie przed wylinka, ale czasem jest tak ze waz zje mysz, i kilka minut potem przechodzi wylinke)

    Ale zazwyczaj staram sie tak co 3-4 dni karmic... I tak jak pisalem, widac to po jego zachowaniu czy zje "kebab" czy nie ;-)


  5. #15

    Re: Moja zbożóweczka

    Podobno węże lepiej karmić rzadko, ale do syta, więc ja mojemy daję 2 myszy co 2 tygodnie, ale zbożowy jest dorosły. Z tym że już tydzieć po karmieniu zaczyna buszować, wygląda, wącha i chce jeść :]


  6. #16
    Maluski
    Guest

    Re: Moja zbożóweczka

    Karmienie zalezy takze od danego osobnika.

    Ja np. moje zbozowki karmie 2 razy w tygodniu gdzie jedna zbozowka dostaje 2-3 noworodki i jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby mi ktoras nie zjadla. Ciesza sie ogromnym apetytem i rosna jak na drozdzach.

    Jakos do tej pory nigdy nie karmilem ich na zasadzie ze jesli sie zalatwi to ja nakarmie - moim zdaniem jest to bledne myslenie.

    Mlody waz powinien byc karmiony co 3-4 dni aby mogl sie prawdlowo rozwijac, kiedy troche podrosnie zmieniamy karmienia na 1 raz w tygodniu a dalej to juz chyba wiadomo.

    P.S. JA tak karmie u siebie, wiec moj post nie ma na celu wyklocania sie kto ma racje!!!

  7. #17

    Re: Moja zbożóweczka

    1) nie musisz czekać, aż wąż się wypróżni, jesli nei bedzie wypróżniał się przez dłuższy okres czasu to dostaw karmienie i podwyższ temp.
    2) 2 razy w tygodniu dla małrej zbożówki to nie jest za cżesto nie widze szans na otłuszczenie 30-40 cm wezyka.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •